Spadające ciśnienie nie pomogło mi i zrobiłam Skalpel. 2morrow Killer. :) Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj, wiem, wiem... ale nie czułam się na siłach. Mimo wszystko i tak daję radę jak na pierwsze dni powrotu na dobre tory.
Jestem trochę zła na siebie, że przestałam uprawiać sport jesienią, ale im mniej to wspominam, tym lepiej się czuję, więc nie wspominam od dziś. Mam nową motywację.
Tak właśnie będę wyglądała latem i to obiecuję.
W pracy dwa razy w tygodniu do oddziału przyjeżdżają kolesie ,,z kasą". Jak zaczęłam pracować, to koleś, który przyjeżdżał miał brzuch jak kobieta w 8 miesiącu ciąży. Ja patrzę na ziomka, a on brzucha nie ma... Wygląda sobie fajnie. Za każdym razem, od jakiś 2 tygodniu chcę go pochwalić i walnąć komplement, ale zawsze coś nam przeszkadza. Nikt mu jeszcze z naszego oddziału tego nie powiedział, bo nikt nie zauważył, ale ja nie omieszkam, bo wiem jakie to przyjemne, a faceci, och jak próżi są oni, komplementy uwielbiają. :)
Co dzień wstaję kilka minut po 6... Budzik dzwoni już o 5.45... ale zawsze mam tą chwilę na drzemkę i dojście do siebie. Praca sama w sobie nie jest zła. Na razie bynajmniej. Ludzie co niektórzy irytujący, ale i to da się przeżyć.
A z facetem... Jak, te które czytały mnie wcześniej, wiedzą że wyjeżdzał... teraz go poniosło i na 3 miesiące mnie opuścił, bo kur** nędzy... Boli mnie to. Tak cierpię, ubolewam, że nie macie pojęcia. Ech... Ale już nie marudzę.
Biorę się za siebie. Ogólnie. I fizycznie. W życiu czasem trzeba coś osiągnąć. Więcej niż orgazm, choć i jego zacznie mi brakować na dniach... ;-)
paauulinaa
10 stycznia 2013, 11:21Wierzę w to, że będziesz wyglądała tak samo!!!! :)
OnceAgain
10 stycznia 2013, 08:03Skalpel czy killer bez różnicy ważne że coś zrobiłaś ;). Ale radzę Ci od czasu do czasu wspominać ten okres jesienny - "jako przestrogę" ;)
szabadabada
9 stycznia 2013, 23:57czyli facet wziął się za siebie! Ciekawe czy ma konto na V, niezła heca jakbyś go wyszpiegowała :DDD
mili80
9 stycznia 2013, 22:43Chodakowska Ci endorfinki podniesie hehe :D A motywację masz, że tak powiem- ambitną hehe ;) Trzymam kciuki kochana :*
MeggiGirl
9 stycznia 2013, 22:01Ojej, a ja już zapomniałam, że to powiedzenie nie brzmi "Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro" haha. Dobrze, żę mi przypomniałaś!:)
martini18
9 stycznia 2013, 21:17powodzenia! znam ten bol rozlaki..
magda112131
9 stycznia 2013, 21:06ciałko super i na pewno będziesz takie miała:) kochana cóż to za facet? przystojny?:) bzuaki
MllaGrubaskaa
9 stycznia 2013, 21:00Ty za bardzo tego gościa w pracy nie komplementuj , jeszcze pomyśli że go chcesz poderwać ;))) Ciałko na zdjęciu niezłe , ale i Ty do lata też tak będziesz wyglądać ;))