Siedzę pod folią i czuję jak wypala się salceson. :) Już po śniadanku. Rano w łóżku zaśpiewałam mojemu imieninowe 100 lat. :) Potem zrobiłam mu racuchy owsiane (bardzo je polubił!) i kakao. Ja też wypiłam i zjadłam pyszną owsiankę!:)
Odnośnie kakao... kupuję z Wedla o obniżonej zawartości tłuszczu. Jest pyszne. Piję z łyżeczką cukru trzcinowego.
A teraz tyłek pali się pod kołdrą. Jak zmyję, to wstawię pranie i śmigam na rower. Po powrocie z terenu mam w planie mycie okien, bo wczoraj już się nie wyrobiłam. Potem sprzątanie pokoju, mam w zamiarze wyprać firanę.
20 dni do wielkiego wyjścia... plan jest taki, żeby co dzień min. 15 km na rowerze śmigać. :) Jeśli oczywiście dopisze pogoda.... A jak się uda, to nawet 2 x dziennie. + oczywiście Ewa... muszę pomyśleć o Brazil Butt Lift - tzn. konkretnie o Bum Bum.... fajnie mi się to ćwiczyło, dla przypomnienia zrobię, razem ze Skalpelem. A dziś w planie Killer. No... będziemy palić dziada!
Na razie nie odzywają się tam gdzie składałam CV'ke. Ale czuję, że się odezwą. No nic... muszę po prostu poczekać.
Aaaale pali! Zaraz idę zmyć!:)
To mój blok czekoladowy... zrobiłam w naczyniu żaroodpornym. :) I wyszedł sobie oto taki... Z orzechami włoskimi, migdałami. :) Mmmm...
I teraz filadelfia...
Ha! Zrobiłam z serduszkiem z wiśni. :)
mili80
26 lipca 2012, 14:48Jakie śliczne te serduszkowe :) Przepiękne!! tez chce taki talent kulinarny mieć ;DD Plan ćwiczeniowy jak zwykle u Ciebie ambitny, motywujesz mnie do dalszych ćwiczeń ;))
szabadabada
26 lipca 2012, 11:37Twój Krzyś Cię wielbi chyba w każdej wieczornej i porannej modlitwie :D
blacklove89
25 lipca 2012, 16:42super te serduszko! :)
Peauela
25 lipca 2012, 14:59O nie, wychodzę, smaka mi narobiłaś!!! :D
pieroszek1
25 lipca 2012, 13:53Ale smakołyki! Dobrze że nie wiem gdzie mieszkasz bo już bym Ci do drzwi pukała:P
znadiia
25 lipca 2012, 12:46OOOOO jaki słodki torcik ;p Sama bym zjadła :D
oversize
25 lipca 2012, 12:29Mój tato też Krzysztof :) dzisiaj jadę do niego z podarkiem po pracy :) a co do ciast to kusisz jak jasna chol..., że nie dokończe bo to nie ładnie ;P ale śliczne wyszły i tylko smaka narobiłaś... ale na razie na szczeście w pracy, do sklepu daleko więc się nie skuszę na nic ;P :*
jolka872
25 lipca 2012, 12:07Filadelfia jest najlepsza:))
88sweet88
25 lipca 2012, 11:41ale kusisz tymi ciastami:D:D twoj to ma dobrze z toba:))
magda4242
25 lipca 2012, 11:11Słodkości, pyszności :D Też miałam dzisiaj przeprosić się z rowerem, ale leje jak z cebra.
afera85
25 lipca 2012, 10:35omg, przez te zdjęcia muszę się dobrać już do mojego drugiego śniadania, bo 25 min. czekania, po obejrzeniu tych fotek, wydaje się być całą wiecznością xD
nora21
25 lipca 2012, 10:31aj smakołyki :) ja mam jutro imieniny to wpadnę do Ciebie na kawałeczek :)
Lizze85
25 lipca 2012, 10:29O matko jakie smakołyki :) To ja dzisiaj wpadam z moim Krzysztofem do Twojego Krzysztofa i będziemy wspólnie balować :))
arsenka
25 lipca 2012, 10:03o ludzie jakie pyszności a mnie tu nosi bo chce mi się słodkiego ,,,,,;/
slenderin
25 lipca 2012, 09:55mniam!
Maggie90Pl
25 lipca 2012, 09:50o reeety, ile ja bym dała za kawałek tego bloku! co do BBL, to i ja myślę nad powrotem ;) chociaż akurat Bum Bum niezbyt mi do gustu przypadło - wolę High&Tight i Cardio Axe ;) smacznego! :)
dotek86
25 lipca 2012, 09:45ale smakowicie to wygląda:D mniam mniam:D a jak robisz racuchy owsiane?
kate3377
25 lipca 2012, 09:45A nie myślałaś o tym zeby zatrudnić się w cukierni??;))
Niuniakk
25 lipca 2012, 09:36matko podziwiam Cie nie możesz usiedzieć w miejscu!! ja to jestem bardziej z tych leniuchowatych :D a wypieki na prawdę szacun!:)
OnceAgain
25 lipca 2012, 09:34Pyszne te pyszności :) ten Krzysio to ma szczęście że Cię ma :)