Idzie, idzie czerwona zołza... a ja czuję jak puchnę. Woda mi się zbiera. Brzuch zaczyna boleć i już od wczoraj jest taki napompowany. Niecierpię tego uczucia.
Teraz trzeba wyczekiwać aż mnie ukocha.Ale bynajmniej nie będzie jej, jak pojedziemy nad morze. Opalać się, leżeć na plaży, wypoczywać... OCH! Czekamy na ładną pogodę i śmigamy leniuchować. A ponoć dopiero w następnym tygodni. Od wtorku. I wtedy się pakujemy i śmigamy, więc mam tydzień, żeby jeszcze się fizycznie ogarnąć.
Dziś prawdopodobnie wyjeżdżam ze swoim załatwić pewną sprawę i to będzie dłuuuuga podróż, bo jak wyjdziemy ok. 10, to wrócimy ok. północy. Ale na razie nie wiadomo... Czekam na info, wtedy przygotuję amu amu:D, bo nie chcę śmieciowego jedzenia w przydrożnych barach po tym obfitym w śmiecie weekendzie.
podsumowanie:
7 i 1/2 Killera za mną
3 Skalpele (chodzi tylko o Skalpele w tym tygodniu)
o efektach we wtorek przed treningiem. :)))) na razie puchnę...
DZIŚ w ,,Pytanie na śniadanie" po 9.oo Ewa, pokaże 4 minuty ćwiczeń na ładne poślady :) CZEKAM
znadiia
16 lipca 2012, 13:50Też oglądałam! :D Ćwiczenia z killera. Zrobiłam nielegalne zdj i może wrzucę do siebie :D
kamciaa1012
16 lipca 2012, 12:16ehhh te nasze kobiece sprawy :( nie lubię baaardzo puchnąć :/ zapewne ma figurę jabłka, nogi zawsze miała szczuplutkie, ręce też, ale od ciężkiej pracy i dźwigania najzwyczajniej dostała mięśni. To już jej druga ciąża, w pierwszej nie miała takiego dużego brzuszka w 2 miesiącu, jest podejrzenie ciązy mnogiej, pod koniec lipca wszystko będzie jasne :)
mili80
16 lipca 2012, 10:13Widzę, że nawet na wyjeździe dieta pełną parą , super!
Maggie90Pl
16 lipca 2012, 10:00oglądałam "PNŚ", ale szczerze mówiąc zawiodłam się. trochę mi mało było :P
slenderin
16 lipca 2012, 09:43czekam na podsumowanie :) zazdroszczę morza :)
MllaGrubaskaa
16 lipca 2012, 09:32Znam ten ból też przed okresem jestem jak balon , udanego wyjazdu :)
magda112131
16 lipca 2012, 08:44kochana to miłej spokojnej podróży:*
afera85
16 lipca 2012, 08:35No to życzę pogody na urlop, bo wiadomo jak to z nią nad naszym morzem ;] Też byłam w trasie twarda i nie zajadałam się hot-dogami z Orlenu, które uwielbiam xD
.morena
16 lipca 2012, 08:35nienawidzę stanu przedokresowego! Wiem, że Ewa będzie w TVP2 - obserwuję ją na Facebooku :))) oj obowiązkowo pochwal mi się efektami centymetrowymi :) super, że jedziesz nad morze, mi się niestety pogoda nie udała, mam nadzieję, że chociaż Tobie się uda :)
OnceAgain
16 lipca 2012, 08:19uuuu wypadzik Wam się szykuje :) fajnie tak razem. No a ja w pracy siedzę więc Ewka mi dzisiaj nie pomoże z pośladkami :). Ps też już puchnę jak balon. Dlaczego my tak musimy się męczyć?
Jomena
16 lipca 2012, 08:08Oj tam, jedzenie w barach wcale nie jest takie złe, zawsze można trafić na coś fajnego ;) Udanej podróży i miłego dnia :)
kate3377
16 lipca 2012, 07:43Ja niestety nie mam dostępu do tv w pracy;)
groszek305
16 lipca 2012, 07:17o dobrze,że dałąś znać :)))