podsumowanie:
Po Killerze. Po kolacji. :)
Dziś niecałe 1800 kalorii pochłoniętych.
600 spalonych z Ewą
i rano na czczo 324 kalorie na stacjonarnym........
w sumie zjaranych 924 KALORII
Także sporo wytopionego smalcu. :)
Dziś poczytałam na Facebooku, co Ewa radzi odnośnie spożywania kalorii. 1500 to minimum, a powinno się przy takim treningu 1800. Czyli mam zdrowe podejście do sprawy, bo właśnie tyle staram się teraz jadać. 5 posiłków dziennie. Potrzymam te 1800 przez 2 tygodnie.
1300 kalorii - tyle średnio spala organizm na podstawowe funcjonowanie:)
mój bilans:
101 gr białko
227gr węgle
49 gr tłuszcze
pitkum:D
2xpokrzywa
1xmiętowa
1xkawa przed treningiem
1 l wody :) a jeszcze z 0,5 dojdzie :)
Misiaczki!
Akcja MĘSKIE SPOJRZENIA NA PLAŻY 2012 rozpoczęta...
czyli maksymale poty przed wyjazdem nad morze...!
-Ewa co dzień (Skalpel lub Killer - gdy skończę wyzwanie 7-dniowe)
-na czczo pedałownie w miarę sił!
-30 minut bańki chińskie
-smarowanie 2 x dziennie
-soczek marchwiowy
-Belissa lub inny suplement z BetaKarotenem:D
Wtedy so zaśpiewamy:
I'm sexy and I know it!
.morena
12 lipca 2012, 10:02ja już chyba jednak wolę to co jest teraz u mnie czyli chłód niż upał :) wczoraj się wymęczyłam i nawet ćwiczyć nie mogę za to dziś odbiję sobie, właśnie jestem po owsiance, wiec jak się ulozy to idę :)pozdrówka
ojeek
12 lipca 2012, 08:18bańki są jednak bosssskie!
paauulinaa
12 lipca 2012, 08:01You're sexi and you should now it:)
pieroszek1
11 lipca 2012, 22:09Ha ha! Podoba mi się ta mobilizacja przed plażą, ja wczoraj również rozpoczęłam akcje bikini- mam 2 tyg i jadę nad morze na kurs kitesurfingu- całe dnie na plaży i masa (mam nadzieję) przystojnych surferów to daje kopa do diety i ćwiczeń!:D
paulinkaa19881
11 lipca 2012, 21:06daj choc troszke twojego optymistycznego nastawienia i zapału do cwiczen...spodnica z bluzka :)
malinkaa1988
11 lipca 2012, 20:22Super masz podejście i motywację:) Ja dzisiaj rozpoczęłam wylewanie potów z siebie chce być po prostu sexy i zaśpiewać razem z Tobą:P powodzenia:)
Aguciak
11 lipca 2012, 19:47chyba i ja spróbuję odpalić płytkę i poćwiczę z ewa;)
Rozumiee
11 lipca 2012, 19:37Uffff Killer daje nieźle w kość... :D uwielbiam uczucie jak pot sie ze mnie leje... wspaniałe uczucie :D Dzisiaj to i tak mój sukces bo tylko jedną przerwę sobie zrobiłam :D:)
.morena
11 lipca 2012, 19:29powodzenia :)) a czym się różni skalpel od killera? Bo tej 1wszej plytki nie mam...
mili80
11 lipca 2012, 19:28hehe :) super plan i megaaaa motywujesz :) chyba jak będę w przerwie między zawodami to też sobie jakieś wyzwanie zrobię :) o konie ze mnie duzo energii wyciągają..
Tarczyczka87
11 lipca 2012, 19:17super kochana :))
magda4242
11 lipca 2012, 19:04Tak jest! Blondi rządzi :D
Nienia87
11 lipca 2012, 18:58ale Ci dobrze :) . Ja już po wakacjach niestety :(
anitka24
11 lipca 2012, 18:56duuużo spaliłaś kalorii :-)