Hej Kochanieńkie... i nie tylko:) bo mężczyzn też tu kilku...?
wszamałam te 1600 kalorii i czuję się jak sumo. Ogólnie to zdrowe kalorie, więc objętościowo wychodzi dużo, a kalorycznie niewiele. W ogóle nie miałam dziś chleba w menu. Muszę zacząć go jeść, bo w końcu ,,normalni" ludzie to jedzą na śniadanie i II śniadanie i kolację. A ja dziubnę na śniadanie, max na drugie, a na kolację to nie pamiętam kiedy ostatnio... W końcu nie chodzi o to, żeby jeść go tonami, ale przecież wszystko jest dla ludzi. :) A, że wciąż ciemny u mnie gości i króluje, a i tak rzadko....
...to jak wyjdę ze stabilizacji to pozwolę sobie na białą megadużą bułkę z sezamem na śniadanie. Jak ja za nią tęsknię. Z serem i pomidorem, ogórkiem i sałatą. MNIAM!
Słodycze u mnie też w ogóle poszły w odstawkę. Pisałam Wam, że dostałam kawałek ciasta i tortu w ubiegłym tygodniu po imprezie. Bo przed słodkościami zwinęłam się na mecz. Tak dzieliłam przez te dni, że w końcu jeszcze pół kawałka tortu mi zostało. To się nazywa podejście. Raczej zboczenie.
Trening dzisiejszy to:
Brazil But Lift - 30 minut
Ewa Chodakowska-40 minut
Ale się zmachałam. Myślałam, że ducha wyzionę! Jutro mam zamiar na czczo. Jestem wściekła, bo przez ta pogodę nie mogę biegać, ani jeździć na rowerze. Doprowadza mnie to do furii dosłownie. Jak tak ma wyglądać całe lato, to ja pier.... Tylko się pogrzebać żywcem. A tu zostało 6 dni do przyjazdu Krzysia, a ja w martwym punkcie. Jutro rano wstaję i na stacjonarnym będę jeździła godziną na czczo. Wszem i wobec, nie ma że boli! Jak chce się coś osiągnąć, to nie ma opier....dziulania.
Ależ jestem dziś zmęczona. Chyba ten trening mnie tak dziś wykończył.
No dziwuszki!
Niech Wam tyłek lekkim będzie.
Miejcie siły jutro wstać z dobrym humorem, albo chociaż troszkę lepszym niż dnia poprzedniego i nie walczcie z sobą. Walczcie ze swoimi słabościami. Myślę, że czasem warto.
Sen w odchudzaniu też jest ważny, więc nie zapomnijcie o nim. :)
6 godzin minimum:)
lecter1
27 czerwca 2012, 00:56Powodzenia:)
werka1468
26 czerwca 2012, 15:20Też chciałam dziś pobiegać, ale ta pogoda jest dobijająca :( Od jutra ma być już ładniej :)
magda4242
26 czerwca 2012, 13:50Ja nie mogę jeść białego pieczywa, ze względów zdrowotnych. Z resztą innych produktów z białej mąki też- czyli odpadają pierogi, kluski na parze itp. I chyba nie muszę dodawać, że kluski na parze z wszelkiego rodzaju polewami i pierogi z jagodami były moimi ulubionymi potrawami. No niestety- zdrówko ważniejsze. Swoją drogą zastanawiam się czy dałoby się zrobić pierogi z mąki pełnoziarnistej... :D
OnceAgain
26 czerwca 2012, 10:58Zgadzam się z tym co piszesz na końcu czyli: miech mi tyłek lekkim będzie, wstałam dzisiaj z humorem lepszym niż wczoraj, walczę ze słabościami (rzecz oczywista) no i śpieeeeee ile się da :)
szabadabada
26 czerwca 2012, 10:31a widzisz, teraz ja rozumiem! No to dla mnie odpada, muszę najpierw wypracować lekkie mięśnie zamiast flaków :D Ale dla Ciebie rozwiązanie idealne! :) Ojj też się nie mogę doczekać tego ukochanego, powiem Ci ;)
asienkaaaa1987
26 czerwca 2012, 10:14Mnie też ta pogoda wykańcza psychicznie... Mam nadzieję, że będą jakieś ładniejsze dni tego lata. Buziolki :*
mili80
26 czerwca 2012, 09:38Z tym snem to różnie, ale po sesji będzie lepiej hehe :) Dajesz ostro widzę z ćwiczeniami :) Super! :)
MllaGrubaskaa
26 czerwca 2012, 06:55Mnie tam brak pieczywa nie przeszkadza , za to żeby nie zjeść czegoś słodkiego to już muszę ze sobą porządnie walczyć. Jak takie ma być całe lato to ja dziękuję bo u mnie dziś to dosłownie zimno!
szabadabada
25 czerwca 2012, 23:52tak dużo osób narzeka na pogodę, a mi tam w Krakowie super :) słonko jest i nie za ciepło i nie za zimno :PP ale ciii nie zapeszam. A jeszcze zapytam- ćwiczenie na czczo jest lepsze? jakoś tak czytałam, że lepiej zawsze coś zjeść. Może dwie różne teorie? Jak to jest, pomocny duszku? ;)
arienka
25 czerwca 2012, 23:42"Miejcie siły jutro wstać z dobrym humorem, albo chociaż troszkę lepszym niż dnia poprzedniego i nie walczcie z sobą. Walczcie ze swoimi słabościami. Myślę, że czasem warto." GURU to jest genialne ;D i tego się trzymajmy ;*
paulinkaa19881
25 czerwca 2012, 22:48wow skad w tobie tyle energi na ten terning? siłasie przyda bo przychodze zpracy i kłade sie spac zamulam i nie cwicze tylko rolki ;/ to juz tylko 6 dni ,,,, ajjj bedzie sie działo :)))
magda112131
25 czerwca 2012, 21:47kochana za 6 dni... świeczki, sexowna bielizna... może jakaś szarfa do zawiązania Twojemu na oczy.... mmm..... oj ale się będzie działo:PPP)))) hihihi
malwis88
25 czerwca 2012, 21:43Oj pięknie idziesz:D masz sukces murowany:D Powodzenia dalej:)
ola170595
25 czerwca 2012, 21:37jesteś genialna ;D tak jak Ty to chyba nikt nie potrafi zmotywować do działania :))
vitaliowa
25 czerwca 2012, 21:36no to powodzenia w jutrzejszym rowerkowaniu ja dzis tylko brzuszki tak mi sie nic nie chce