Hej Dziewuchy:)
właśnie piekę drożdżówkę. Jadę do swojej byłej pracy w odwiedziny. Chciałabym zaznaczyć, że jest to moja pierwsza drożdżówka w życiu, więc wybaczcie, jak mi nie wyjdzie. Zrobiłam wersję ,,zdrowszą". Oczywiście pozornie. Nie chciałam za pierwszym razem zbyt modyfikować przepisu. Z 500 gr mąki (550luksusowa), 100 gram dodałam pełnoziarnistej. Cukier biały zastąpiłam brązowym-trzcinowym. Kolor będzie bardziej złoty. Ponoć. :) Obliczyłam, że drożdżówka ma 5400 kalorii. :) Jeśli podzielę ją na 20 kawałków jeden będzie miał ok. 270. Tragedii nie ma. W ramach 2 śniadania zjem. Chociaż na razie obserwuję swój piekarnik, to coś średnio mi rośnie. Najwyżej zawiozę rodzicom - tata lubi słodkie, to z chęcią zje. :)
Później jadę do ginekologa. Pogoda dzisiaj ładna. Aż żyć się chce. Gorąco. Sport zafunduję sobie przed lub po kolacji. Bieganie chyba. Buty do biegania kupuję. Dziś albo jutro, więc pod koniec tygodnia będę śmigać już w nowych. Krzysiu powiedział, że jak ja zaczęłam biegać, to on jest pod wrażeniem i buty mam sobie wybrać jakie chce w prezencie. :) No to wybrałam.
Ciii... bo drożdżówka chyba rośnie?
Tak już od 2 dni przymierzałam się do stabilizacji i staram się jadać 1500 kalorii, Nieznacznie przekraczając tą granicę. Myślę, że to dobre rozwiązanie. Nie porzucając oczywiście zdrowych nawyków i nie opuszczając sportu. Nadal jestem w pełni na diecie. Noo... gdyby nie ta drożdżówka dziś. Mleko zmieniam z 0,5 na 1,5 %. Ale to już chyba pisałam.
Ale ona pięknie pachnie. :(
@ się zbliża, wszem i wobec się zapowiada. Mój organizm to odczuwa pełną parą. Dobrze, bo bynajmniej nie dopadnie mnie na przyjazd Krzysia. :) Niech się chłopak cieszy.
Aaaaaaaaaaaa... znowu urosła. :) Może się uda, co?
Muszę się ładnie odziać i pomalować na ten mój wyjazd.
Znalazłam przepis na obiad idealny: 300 gram gotowanego z pietuszką i solą brokuła+100 gram mięsa z kurczaka z cycka w przyprawie do indyka+twarożek Hula krasula:) kurczaka wrzucamy na patelnię i dusimy pod przykryciem, potem dorzucamy brokuły już ugotowane i twarożek, który ładnie się rozpuści i zrobi się nam sos serowy:) dalej... 30 grammakoaronu pełnoziarnistego... nakładamy na talerz i mamy pyszny zdrowy białkowy z dużą ilością błonnika obiad:) polecam... można dodać ząbek czosnku do tego sosu serowego :) niebo w gębie i naprawdę naje się do syta człowiek. :)
Matko, jaka piekna drożdżówka.
Idę się malować. :)
szabadabada
20 czerwca 2012, 18:10cudowny jest ten Twój wpis, jak relacjonujesz co tam z drożdżówą w międzyczasie :D
asienkaaaa1987
18 czerwca 2012, 17:23Mniaaammmm... Ja dzisiaj też zjadłam kawałek ciasta w ramach II śniadania :) Miłego dnia :*
PlayboyBunny828
18 czerwca 2012, 15:40drożdżówkę to sama bym zjadła ;] ale chyba już za dużo tego dobrego.
mili80
18 czerwca 2012, 14:17Daj znać czy tak samo pyszna jak pachnie hehe ;) Miłego wypadu ;)
paulinkaa19881
18 czerwca 2012, 13:42i co wyrosła?
malwis88
18 czerwca 2012, 12:25to dobrze że układa Ci się po Twojej myśli:) Dziękuje:*
kubinka
18 czerwca 2012, 12:23ja też tak mam, że jak coś robię w piekarniku to ciągle patrzę przez szybkę i obserwuję :) mój K. się śmiał że mi krzesełko postawi przed piekarnikiem :))) trzymam kciuki za pięknie wyrośniętą drożdżówkę :)))
tirumtirum123
18 czerwca 2012, 12:22Wstaw zdjecia drozdzowek ;-)
arsenka
18 czerwca 2012, 11:23wstaw potem foto drożdżówki :))) i bucików jakie kupisz :))miłego i słonecznego dnia..powodzenia u ginekologa... ja idę 3 razy w lipcu tydzien po tygodniu ehhh. uwielbiam te wizyty i grzebanie mi w pochwie hihih :))... ehhh a że mam połowę jednego jajnika to zawsze ciężko go znalezc bo jest miniarowych rozmiarów i szuaknie go przez lekarkę przyprawia mnie o dreszcze....
paauulinaa
18 czerwca 2012, 11:18Jaka ty jesteś poukładana!! Wszystko powoli, bez pośpiechu, dokładnie zaplanowane! Zazdroszczę :)
OnceAgain
18 czerwca 2012, 10:59Miłego dzionka i przepysznej drożdzówy :) żeby wszystkim smakowała
kate3377
18 czerwca 2012, 10:59Poprosimy o zdjęcie wypieku żebyśmy mogły ocenić to cudo:)