Witajcie Moje Piękne Panie:)
właśnie 10 minut temu zeszłam z roweru... ale nie stacjonarnego. :) Tylko takie normalnego, dwa koła, wiatr we włosy i heja! :-) 50 minut pozytywnego pedałowania. ...i to ma się rozumieć. Poza tym rano zaliczyłam 40 minutowy trening po śniadaniu. Później było łapanie promieni słonecznych w pozycji leżącej na materacu. Z dietą jak najbardziej na plus.
Jest we mnie tyyyyle zacięstości, chęci walki, że tym razem osiągnę cel i przestanę się wkurzać.
Chcę się czuć pewna siebie, piękna... może nie idealna, bo wcale nie chcę, ale piękna. Po prostu czuć się dobrze w swoim ciele.
Wkurza mnie fatalnie, że ta fryzjereczka troszkę za bardzo ścięła mi włosy. Dla mnie 5 cm to jest bardzo dużo. Bardzo, bardzo mnie to irytuje. Ale fakt, że było to takie sianko na dole, ale... moje było. :) Odrosną. We wrześniu będą tak samo długie, ale dużo zdrowsze...
Nabrałam pięknych kolorów. W niektórych miejscach jestem czerwoniasta, ale to ładnie mi zejdzie. Zaraz czuję się lepiej w swoim ciele. Atrakcyjniejsza dla samej siebie. Jakoś tak zdrowiej.
Ach... pogoda tyle we mnie zmienia. Szkoda, że nie ma na zmianę wiosny z latem.
Wspominałam o tym, że kupiłam maseczkę Wax. Do niego była dołączona próbka serum witaminowe A+E. Rewelacja. Najpierw zrobiłam tym jedwabiem z Biovaxu. Ale to serum... Włosy po prostu megadelikatne, megapiękne. Serum ma rewelacyjny zapach i konsystencję. Jak będę w mieście to zaraz po to lecę.
Miłego wieczora moje koleżanki. Niech Wam tyłek lekkim będzie.
ParaTi
30 kwietnia 2012, 08:12no to pieknie :) zcieta bestio;p
korbaaa
30 kwietnia 2012, 07:45jak wiosennie u Ciebie!!!!! :) zyc sie chce :))
blair88
29 kwietnia 2012, 23:25to Ty się jeszcze nie czujesz pewnie i pięknie? ech.... / co do fryzjera, ja po 23 latach znalazłam moja cudowna fryzjerkę
lilu1986
29 kwietnia 2012, 23:08Tez się zawsze boje wizyt u fryzjera. Zawsze mam wrażenie, że dla fryzjerek podciąć końcówki oznacza ukatrupić 10 cm włosów. To mnie spotkało w grudniu i do tej pory się otrząsnąć nie mogę ;P
Maggie90Pl
29 kwietnia 2012, 21:54z fryzjerkami miałam zawsze ten sam problem, ale udało mi się znaleźć tą jedyną, która mnie rozumie :) i kolorów również nabrałam, też głównie czerwonego. ale jutro/pojutrze będziemy już piękne ;)
czeresniaaa99
29 kwietnia 2012, 21:13fajnie by było z ta pogodą hehe, i nie płacz włosy odrosną:)
NOwaJaDoCelu
29 kwietnia 2012, 20:17tez lubie rowerkiem posmigac :)
MeggiGirl
29 kwietnia 2012, 19:19O kurcze, czytając Twój wpis jakoś mi się lżej zrobiło:) Życzę dalszej motywacji :)