Home office sprzyja rozpustnym śniadaniom na słodko - ciężko będzie czerpać radość z nadchodzącego cheat meala, skoro na tej przysłowiowej diecie zjada się takie rzeczy...muszę przykręcić sobie śrubę, albo znaleźć na najbliższy czas bardziej satysfakcjonującą nagrodę.
Wiem, że wiele osób tutaj desperacko tęskni za słodyczami, tak więc polecam... wpleść takie posiłki jak poniższe do swojej diety. Omlety to około 450-500 kcal i idealny moim zdaniem rozkład BTW na początek dnia:
31,4 g23,3 g34,9 g.
ŚNIADANIA
1.2. Biszkoptowe omlety ze skyrem, masłem orzechowym, owocami i domowym dżemem malinowym. 3. Owsiane gofry z kiwi i czekoladowym kremem orzechowym. 4. Placek twarogowy z płatkami jaglanymi i owsianymi, masło i banan.
OBIADY
1. Kurczak, gotowane warzywa, sałatka z olejem lnianym i mieszanka kasz z soczewicą, pomidorami i pestkami dyni. 2. Kurczak po seczuańsku in progress. 3. Kurczak, mieszanka kasz, gotowane warzywa z masłem.
KOLACJE
1. Białkowe naleśniki z twarogiem, owocami i orzechami nerkowca. 2. Kanapki z polędwicą, warzywami, jajka gotowane.
Dziwne, jakie masochistyczne korzenie we mnie tkwią, ale tęsknię za bólem mięśni i zakwasami - ale dzisiaj nareszcie trening. Siniaki na brzuchu i biodrach również niemal całkowicie się już wchłonęły - uparcie i co do minuty zliczam na rozpisce czas, jaki poświęciłam na kręcenie hula hop, żeby porównać, czy to narzędzie tortur faktycznie jest skuteczne.
Na obiad planowany burger z 200g wołowiny i książka. W Trójmieście aktualnie za zimno, żeby pożerać ją w promieniach słońca nad morzem, więc trzeba zadowolić się domowym zaciszem i tłuczonymi w tle niedzielnymi kotletami w zastępstwie szumu fal...
avocadooo
27 kwietnia 2020, 10:49Ale inspiracja :) Super
Kasia3044
26 kwietnia 2020, 17:52Ale cuda na talerzu :) chyba sobie jutro zrobię omlecik z owockami, smaka mi narobiłaś:)
WracamDoFormy2020
26 kwietnia 2020, 17:30co to za biszkoptowe omlety, jak to się robi? :P hahaha, zastępstwo szumu fal może i marne, ale i tak najciekawsze, na co można sobie teraz pozwolić :) pozdrawiam! piękne, kolorowe posiłki. zachęcające ☺
Bleuets
26 kwietnia 2020, 18:572 jajka, oddzielasz żółtka i dodajesz do nich trochę mleka, 2 łyżki mąki i opcjonalnie szczyptę proszku do pieczenia. Ubijasz białka, mieszasz obie masy i na patelnie. Pyszne i nierozwalalne.
Lizzyl
26 kwietnia 2020, 14:00O kurdee! :D mega te Twoje posiłki, no aż ślinka cieknie :D Zjadłabym te gofry! mmm :D
Bleuets
26 kwietnia 2020, 14:27A polecam serdecznie, bo to tak naprawdę taka upieczona owsianka z jajkiem. Tyle że w formie puply nie daje mi tyle satysfakcji, co gofry.