Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spadek, spadeczek, spadeczunieczek :)))))


Witajcie!!!

Pora się do czegoś przyznać! Nie raz pisałam, że ważę się tylko raz w tygodniu, jednak po ostatnim sobotnim ważeniu, które jednak podcięło mi trochę skrzydła - postanowiłam zrobić pewien eksperyment. I tak przez cały tydzień ważyłam się rano i wieczorem. Co mi z tego przyszło?! Otóż na podstawie tych obserwacji widziałam ile można "stracić" podczas nocy. U mnie różnica z wieczornego ważenia i porannego oscylowała między 1kg a 2,5kg nawet! Oczywiście dane wyjściowe codziennie były inne... no w końcu jest ten spadek - skądś się musiał wziąć;)

Długo czekałam na mój pierwszy krok milowy i wreszcie się udało i jestem taka szczęśliwa, że hej! Dzisiaj mija 7 tygodni mojej walki z kilogramami, zatem w 50-tym dniu diety zauważyłam spadek aż o 1,2kg od poprzedniej soboty!... Jak widać nawet dolegliwości kobiece nie były w stanie tego zmienić! Dodatkowo przez ten tydzień uleciało w kosmos kolejne 3,5cm mego ciała!

Marzy mi się do końca miesiąca zobaczyć 9 z przodu - obiecuję Wam a przede wszystkim jednak sobie, że będę dążyła do tego ze wszystkich moich sił!

aaaaaa HURRA:)))

BUZIAWKA moi Odchudzający się Motywatorzy!!!

PS Taka wagę jak dziś ostatnio miałam z dobre 1,5roku temu!!!

  • PannaAga

    PannaAga

    6 kwietnia 2013, 21:26

    Brawo ;) Miło się czyta taki pozytywny wpis;) Trzymam mocno kciuki za 9 z przodu

  • Aishanka

    Aishanka

    6 kwietnia 2013, 14:01

    Gratuluję i trzymam kciuki! :)

  • MilkaG

    MilkaG

    6 kwietnia 2013, 12:04

    U mnie wieczorna od rannej różni się zawsze 600g, i już wieczorem wiem że rano będzie niedobrze. Gratuluję spadku, bardzo dobry wynik.

  • emi629

    emi629

    6 kwietnia 2013, 11:11

    Powodzenia ......oby pod koniec miesiąca zawitała u ciebie 9 :):) Pozdrawiam

  • MonikaGien

    MonikaGien

    6 kwietnia 2013, 10:59

    pięknie, pięknie, gratuluję! wiem jak się cieszysz, a jak mało masz do 9, trzymam za Nas kciuki, zobaczymy ją już niedługo :) ale się cieszę :)))

  • niezaleznosc

    niezaleznosc

    6 kwietnia 2013, 10:01

    o matko, gratulację, jestem z Ciebie cholernie dumna!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.