Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bez tytułu


Dzień rodzinny- a potem kawa urodzinowa Mężowego Chrześniaka... oj działo się, działo! Zmęczona jestem nie powiem, tym bardziej że dopiero przed chwilą skończyłam ćwiczyć - potwornie nie lubię robić tego wieczorem! Dobrze, że chociaż Dziewczynki już śpią!

Dziś z punktualnością jedzeniową byłam na bakier - nie zjadłam wszystkiego co miałam w planach - czasu zabrakło;) Ale nie płaczę nad tym zbytnio:)

Nie poczytam Was już dziś pewnie, bo padam - ale nadrobię to jutro:)

Spokojnej nocy i BUZIAWKA:*

  • niezaleznosc

    niezaleznosc

    8 kwietnia 2013, 17:37

    jedz, jedz o określonych porach, regularnie i mało. nie odpuszczaj sobie posiłków ;) dobrej nocy!

  • MilkaG

    MilkaG

    7 kwietnia 2013, 22:13

    Ja też wolę poćwiczyć z rana, ale coś ostatnio nie wychodzi.

  • MonikaGien

    MonikaGien

    7 kwietnia 2013, 21:48

    ja dziś bez ćwiczeń, tak wyszło

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.