Pora na podsumowanie drugiego tygodnia. Udało się zgubić okrągły 1 kg. O 0,3 kg więcej niż sobie zakładałam:)Wiem, że na początku waga zawsze spada najszybciej, ale i tak się cieszę:)Kiedy widzę efekty na wadze,to chce mi się dalej starać.
Ten weekend spędziłam u naszych zachodnich sąsiadów, a konkretniej mówiąc- u swojej połówki. Trochę bałam się tego weekendu, bo wiadomo, że w takie weekendy dogadzamy sobie żywieniowo, ale obyło się bez większych wpadek. Na sumieniu mam jedynie lody z orzechami makadamia i karmelem. Nie żałuję jednak szczerze, bo były pyszne;)
Jestem już w domu i wcinam zupę-krem z pora. Cały czas myślałam o niej w trakcie podróży i musiałam ja sobie upichcić. Na szczęście robi się ja w pół godziny, a potem można się delektować:)
Kupiłam bataty. Nigdy ich nie próbowałam, nie mam pojęcia jak smakują, ale skoro mówi się, że to takie ,,słodkie ziemniaki", to wyobrażam sobie, że to coś pomiędzy ziemniakiem ,a marchewką. Muszę poszukać w necie pomysłu na obróbkę cieplną tego ,,cuda"...Lubię próbować nowych rzeczy, poznawać nowe smaki, więc trzeba spróbować.
angelisia69
18 stycznia 2016, 06:25gratuluje spadku,oby w miare regularnie tak spadaly bez zastojow.Jejku takie lody??nawet nie widzialam ale wiem zebym pokochala ten smak.Bataty sa pycha,ja lubie grillowane,kroje posypuje slodka papryka i grilluje/pieke
aniab2205
17 stycznia 2016, 21:43Są słodkie, faktycznie przypominają marchewkę. Tu masz ciekawy przepis: http://szybkaprzemiana.pl/kurczak-balsamico-z-pieczonymi-patatami/
Cailina
17 stycznia 2016, 21:35Ja robie puree z batatow a jak mi zostalo to buleczki zrobilam, u nassabardzo popularne.
BlackCashmere714
17 stycznia 2016, 21:39Pewnie i u mnie na purre sie skończy;)
iw-nowa
17 stycznia 2016, 21:06Gratuluję udanego etapu zakończonego sukcesem :). Od czasu do czasu myślę, że każdy może sobie pozwolić na jakieś pyszności. Szczególnie, jeśli to wyskok a nie reguła. Bataty - ja ostatnio natarłam je przyprawami i upiekłam jako frytki w piekarniku. Szybko się pieką i są miękkie, trzeba jeść na gorąco, bo potem miękną :)
BlackCashmere714
17 stycznia 2016, 21:13Dziękuję:)Zamierzam starać się dalej:)Mam awarię piekarnika, muszę znaleźć jakąś recepturę bez jego użycia. Narobiłaś mi smaku tymi batatowymi ,,frytkami" :)
iw-nowa
17 stycznia 2016, 21:19Robiłam je w święta, możesz poszukać wpisu, są zdjęcia. Moja córka radziła nasmarować je zamiast olejem - białkiem, będzie bardziej dietetycznie :)! Smacznego! Aha, na pikantnie!
iw-nowa
17 stycznia 2016, 21:19Komentarz został usunięty
aniab2205
17 stycznia 2016, 21:02Bataty gotują się szybciej niż ziemniaki, więc trzeba uważać, by nie zrobiła się ciapa. Przepisów jest całe mnóstwo.
BlackCashmere714
17 stycznia 2016, 21:05Dziękuję za poradę:)A jak przygotowane smakują Tobie?