Witam.
Generalnie byłam dzielna do 19 wieczora. Będąc w sklepie dostałam napadu na orzeszki (fistaszki w łupinkach). Kupiłam troszkę na wagę - pocieszam się, że oprócz kalorii mają wiele zalet.
Menu niby OK ale czasowo do d... Nie będę się rozpisywać. Wszystko w biegu. Każdy poniedziałek taki będzie. Troszkę na własne życzenia. Większość zajęć dodatkowych związanych z pracą ustawiłam na poniedziałek dlatego wczoraj wyjechałam po siódmej a wróciłam do domu przed 20.
Wczoraj ćwiczeń nie było i tak miało być. Może dzisiaj. Choć trudno stwierdzić. Mam dzisiaj wywiadówkę i mała jest na imieninach. No i zapomniałam - nasi grają. Na pewno pokręcę hula.
Pozdrawiam.
chrupkaaaa
16 września 2014, 07:53Ja już hula hop zaliczyłam a na meczyku albo hula, rower lub może orbitrek :D Kochana dzisaij będzie lepiej i z dietą i ćwiczeniami.Masz dużo na głowie - naprawdę podziwiam :) Miłego dnia!