Przywiozłam dzisiaj moją chrześniaczkę.
Ćwiczyć razem - fajna sprawa.
Zaliczona p. Chodakowska, joga i za chwilkę pół godzinki hula.
Mam nadzieję, że jutro wstawanie z łóżeczka będzie równie fajne.
Menu grzeczne
Śniadanie - grahamka z paprykarzem
Później kawa.
II śniadanie - grahamka w pracy z tym samym co rano.
Przekąska - pół śledzika w zalewie octowej (ala bismark)
Obiad - talerz zupy pomidorowej z makaronem
Kolacja - serek wiejski light
Na wieczór przed snem pół grejpfruta.
Upiekłam znowu jabłecznik - na razie byłam grzeczna. Stwierdziłam, że za późno na jedzenie.
Będzie miły dodatek do jutrzejszej kawy.
Pozdrawiam.
SzczuplaMonika
3 marca 2013, 00:35:)
majakowalska
1 marca 2013, 21:12super, że ćwiczysz