Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dużo kobietek - może któraś mama pomoże. Proszę.


Witam.
 
Moja mała mnie osłabia. Naprawdę bezsilność mnie dopada. 
Problem jest od jakiegoś czasu. 
Mega problem z robieniem kupki. 
Ma prawie 4 latka - na nocniku nie było problemu ale od paru miesięcy jak odstawiłam go jest katastrofa. 
Nie wypróżnia się po parę dni, wstrzymuje ile się da.
Potem jak już nie może popuszcza w majtki. Nieraz poleci na ubikację i tam dokończy a nieraz tak jak dzisiaj wolała się schować i co - ano w majty. 
Był okres, że próbowałam spokojnie i bez nerwów, niestety już nie potrafię. 
Wczoraj po podobnej akcji powiedziałam, że jeżeli zawoła to dostanie konika do kolekcji. Dzisiaj mówiła o tej zabawce i ja jej o tym przypomniałam - no i nici z tego już jest po fakcie.
Na ubikację siada sama, ma kolorowa podkładkę i mały stołeczek. Więc nie ma problemu z wysokością. 
Jeju kobietki może któraś ma jakiś pomysł. 
Ja siedzę i mam tego serdecznie dosyć.
Dobrze, że chociaż w przedszkolu jej się jeszcze nie zdarzyło. 

Pozdrawiam. 
  • malachitka

    malachitka

    27 września 2012, 08:22

    Może staraj się jej częściej przypominać czy chce do ubikacji. I może wspólnymi siłami uda się Wam wyłapać ten moment i malutka się nauczy ;)

  • avalan

    avalan

    26 września 2012, 15:52

    Hmmm... u mnie w zasadzie problem jak był to trwał krótko no i chłopaki miały niecałe dwa lata jak ich odpieluchowałam. Młodszy (2,5 roku) korzysta z nocnika i upiera się że sam go będzie opróżniał... myję podłogę w łazience codziennie... - starszy (4lata) ponad rok korzysta z sedesu ale bez podkładki. Może w tym jest problem? Mój bardzo nie lubi podkładki i może zrobiłby z nia jakby musiał ale woli bez (kiedyś mu przycieła nóżke z tego co pamiętam). W ostateczności ja bym wróciła do nocnika na jakiś czas, ale najpierw spróbuj porozmawiać z nią czy boi się i dlaczego robić kupkę na dorosłej ubikacji ;) Znam ból kiedy nerwy puszczają - 9 miesięcy temu jak się wzięłam za odpieluchowanie mlodszego to nie raz zdarzała się kupa wypadająca z nogawki np przy gościach.... Życzę cierpliwości i powodzenia!

  • Czarnamania

    Czarnamania

    26 września 2012, 15:51

    *4 Może za bardzo ciśniecie miało być

  • Czarnamania

    Czarnamania

    26 września 2012, 15:48

    Może 1.Dziecko się zabawia w domu i zapomina ( skoro w przedszkolu robi-może tam pani woła ich, może chodzą grupami i wtedy robi) 2. Może powinnaś ty najpierw chodzić i robić np siku ( brać ja ze sobą do ubikacji) 3. Może lepiej na ten nocnik jeszcze niech siku robi a jak będzie gotowa to sama zawoła na kibelek 4.Może za bardziej ciśniecie żeby siku robiła na kibelek. 5.Może niech kilka razy 2 razy pochodzi w mokrych majtkach-przepraszam, ale czasem na dzieci to działa, uczą się, ze jak siku zrobi bo nie zawołała, to później jej mokro, zimno i nieprzyjemnie. Takie wnioski mi się nasuwają po tym jak zajmowałam się 2 siostrzenic.:)

  • martaaaaaaaaaa1981

    martaaaaaaaaaa1981

    26 września 2012, 15:44

    Też miałam podobny problem z synem. Wstrzymywał kupki jak długo mógł, ale nie robił w majtki tylko do kąpieli. Ja podeszłam do tego problemu trochę inaczej, bo byłam szczęśliwa, że w ogóle zrobił bez czopków glicerynowych itp. Teraz syn ma 6,5 roku i problem minął. Nie daj się szantażować i mamić prezentami, bo dojdzie do tego, że za każdą kupkę będziesz musiała nagradzać, u mnie było tylko chwalenie, że już taki "dorosły" jest i zrobił taaaaaaaaaaaaaką dużą do dorosłego kibelka. Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.