Kolejny dzień małej w przedszkolu. Dzisiaj nie wyszła zanim Pani nie oddała jej nożyczek.
Dobrze, że nie chciała całej wyprawki. Tak ogólnie to jest OK, bawi się, jest szczęśliwa i chętnie chodzi.
Dzisiaj zdecydowanie lepszy dzień jeśli chodzi o samopoczucie. Można by powiedzieć, że mogłabym góry przenosić.
Pozytyw dzisiejszego dnia - większość osób w pracy jest pod wrażeniem mojego wyglądu. Wiem, że dla niektórych nadal jestem pulpet ale 20kg mniej robi chyba jednak dużą różnicę. Fajnie tak - tylko muszę uważać aby nie obrosnąć w piórka.
Menu na dziś:
Śniadanie = grahamka - pół ze serem żółtym i salami, pół z pomidorem
II śniadanie - baton musli light w pracy
Obiad - brak koncepcji na obiady dla siebie - podsmażone (czy podgotowane - sama nie wiem) na patelni na wodzie warzywa - cukinia, pomidor, cebula, ogórek z surówki. Do tego wrzucony makaron pełnoziarnisty i jedna parówka cienka. Szklanka rosołku z kostki - wiem, że nie zdrowy ale mało kaloryczny,
Przekąska - maliny
Kolacja - pół serka wiejskiego
Przed snem pół grejpfruta
Dzisiaj powinny być ćwiczenia, ale kompletnie nie wiem jak się za nie zabrać. Mała już śpi a strach zacząć aby nie obudzić. Chyba, że przeniosę się do łazienki do góry - nudno będzie.
Pozdrawiam wszystkich.
moniczkawroclaw
4 września 2012, 21:3820 kg to bardzo dużo. różnica jest ogromna. ja tylko 7 a już wszytscy widzą :) a i tak najważniejsze jest Twoje samopoczucie :) pzdr
niezdecydowanaona
4 września 2012, 20:34opinie innych zawsze wpływają na nasz nastrój, skoro znajomi widzą różnicę, to nic dziwnego, że czujesz się fajnie, to daje ogromną motywację :)