W poprzednim wpisie było, że dzisiaj przerwa w ćwiczeniach.
Jednak jakoś nie mogłam.
P. Chodakowska zaliczona. Jutro przed dniem ważenia tez musi być. Jakby to miało coś pomóc. (haha)
Teraz powoli muszę zacząć przygotowania wieczorne. Kąpiel, musowo kremida.
Później paznokietki, grejpfrut i można iść spać.
Koniec wylegiwania się do 9 albo i lepiej.
Miłego wieczoru wszystkim.
Pola tulipanów. Cudowny widok.
Laura1997
3 września 2012, 15:43piękne zdjęcie ;)
Wytrzymam
3 września 2012, 12:10Nie umiesz wytrzymać bez ćwiczeń? Świetnie! Pozdrawiam ; *
butterflyleg
2 września 2012, 19:20Ale sliczne zdjecie! jak z obrazka :D I super, ze dzisiaj pocwiczylas! na pewno na wadze bedzie spadek, trzymam kciuki :)