Dzisiaj w końcu dokończyłam malować płot. Jest cały. Malowałam go z przerwami przez całe wakacje. Zachciało mi się wygibasów i duperel to malowało się okropnie. No ale to już za mną.
Kawa u koleżanki zaliczona - fajnie i bez grzechu.
Menu na dziś
Takie jak zawsze, z tą różnicą, że pobawiłam się telefonem.
Śniadanie - grahamka z serem i pomidorem. Obok kawałek szynki. Nie lubię szynki i pomidora razem - zatem jest osobno. Herbata zielona.
II śniadanie
Obiad - reszta dorsza z wczoraj, trzy plasterki szynki lekko podsmażane z pieczarkami +mizeria (3 ogórki z połowa jogurtu)
Podwieczorek
Kolacja - serek wiejski z łyżeczką dżemu truskawkowego
Przed snem pół grejpfruta.
Były też 2 kawy z mlekiem.
Ćwiczenia - p. Chodakowska.
Pozdrawiam wszystkich.
butterflyleg
2 września 2012, 12:26Mniam, ale pyszne jedzonko :))
moniczkawroclaw
1 września 2012, 21:59super zdjęcia. :) pozdrawiam
SzczuplaMonika
1 września 2012, 21:09:O Jak Ty to robisz, że Ci tyle wystarczy??? Szacun :)
szarma
1 września 2012, 20:29jakie pyszne menu :)
maziii
1 września 2012, 20:14:)