Zbliżają się dwa miesiące odchudzania.
Dokładnie 2 września.
Zrobię sobie bilans odchudzania. Tak dla poprawy humoru. Mam nadzieję.
Dzisiaj:
Ćwiczenia wykonane - p. Chodakowska
Brak podwieczorku bo mi się przysnęło. Widocznie taki smętny dzień był.
Teraz czas na prysznic i kremidła. Potem grejpfrut i herbatka. No i koniec dnia.
Stwierdzam, że brzuszek jest nawet w miarę ładny - pomijając rozstępy (cóż piękne dzieło córci i po trochu moje -trzeba je pokochać).
Pozdrawiam was kochaniutkie.
szarma
1 września 2012, 21:11Ja przestalam liczyc hehe :)
Laura1997
1 września 2012, 10:21pozdrawiam ;)
migotka69
1 września 2012, 10:11ja mam wszystkie 3 płyty ale zacznę deugą
SzczuplaMonika
31 sierpnia 2012, 23:50Super Ci idzie, podziwiam :)
roogirl
31 sierpnia 2012, 22:32Pozdrowienia i miłego wieczoru :)