Dietka jak dietka trwa.
Gorzej było z regularnością posiłków. Siedzenie w poczekalni przez kilka godzin nie wpływa na to dobrze.
Menu na dziś:
Śniadanie - grahamka z pomidorem i serem
II śniadanie - jakieś tam czekoladowe danio - takie sobie
Obiad - dorsz wędzony (około 120g)
Podwieczorek - batonik musli
Przekąska
Maliny
Kolacja - mizeria z 3 ogórków i pół jogurtu
Przed snem pół grejpfruta.
Ćwiczeń dzisiaj nie będzie - dzień na regenerację mięśni.
Wytrzymam
30 sierpnia 2012, 19:47Malutko zjadłaś. Zapraszam do mnie ; ) Pozdrawiam ; *