Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobota


Witam.

Dzisiaj już czuję zbliżającą się pracę. 
Powoli czas przygotowywać się. 
Dieta jest, gorzej z ćwiczeniami. Nie chce się. Zapewne w końcu wstanę i zacznę ale ta motywacja mnie osłabia. Schudło się trochę i skrzydeł dostaję (w negatywnym tego słowa znaczeniu). 

Dzisiaj się zważyłam, jest spadek. Oficjalne ważenie we wtorki więc nic nie zmieniam na pasku. 

Menu na dziś:
Śniadanie
grahamka z pomidorem i serkiem żółtym

II śniadanie
baton musli light
wczorajsze faworki wydałam mamie - mi nie smakowały a mamie jak najbardziej

Obiad
100g wędzonego dorsza z mizerią - jak zwykle. Pocieszam się, że dzięki tej mizerii jem warzywa i jogurty bo u mnie to tak sobie z nimi.

Przekąska
jabłko

Podwieczorek
szklanka przecieru pomidorowego

Kolacja
pół serka wiejskiego

Przed snem pół grejpfruta. 

Gdzieś po drodze dwie kawy z mlekiem, herbatka grejpfrutowa (kończy mi się i nie mogę jej u mnie dostać) a jest naprawdę dobra i woda. Piję za mało wody, muszę to zmienić. 

Pozdrawiam. 


  • Whispers

    Whispers

    25 sierpnia 2012, 15:05

    Ladne menu :) Oby tak dalej powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.