Na razie taki szybki wpis bo zaraz lecę z mała na plac zabaw. No może nie lecę tylko jadę bo to troszkę od nas jest. W domu można na głowę dostać a co dopiero taki mały szkrab. Mała nie ma rodzeństwa więc nuuuudno.
Dzisiaj dość pracowicie - trochę płotu pomalowane - zanosi się, że w tym roku skończę.
Menu na dziś:
Śniadanie
Standard - grahamka z pomidorem i polędwica wędzoną + zielona herbata
II śniadanie
mały jogurt
Obiad
Troszkę urozmaicenia
- szklanka zupy pieczarkowej (natchnęła mnie jedna z was)
- około 140 g piersi z kurczaka smażone z łyżeczce oliwy podzielone na dwie porcje (na jutro)
- no i oczywiście mizeria z 2 ogórków na połowie jogurtu - pasowała mi do kurczaczka i była pyszna
Przekąska
Trudno stwierdzić.
Kolacja
Pół serka wiejskiego Piątnica
No i przed snem pół grejpfruta.
Ćwiczenia raczej nie - dziś dzień wolnego chyba, że mnie coś natchnie.
Pozdrawiam i zbieram się, poczytam was jak wrócę.
moniczkawroclaw
17 sierpnia 2012, 18:11no to miłej zabawy. mój się uparł na plac zabaw w środku. i właśnie jedziemy. miłego popołudnia. pzdr