Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny dzień.


Kolejny dzień bez samochodu (przeciągająca się awaria).
Skutki:
- więcej w portfelu
- mniej zużytego paliwa
- brak kawy u znajomych (tego najbardziej mi brak)
- pustki w lodówce i wszelkie braki w szafkach

Mieszkanie z dala od miasta mam swoje plusy - cisza i spokój.
Niestety ma tez potężny minus - samochód to drugie nogi. 

W okolicy nie ma sklepu, a czasami podczas robienia obiadu okazuje się, że czegoś brakuje i wtedy humor lekko się psuje. 

Przynajmniej trawa w ogródku skoszona.

Menu na dziś:

Śniadanie
Standardowo 2 kromki chleba mieszanego z sałatą, pomidorem, ogórkiem i plastrem sera.

II śniadanie 
2 jabłka

Przekąski
kilka paluszków słonych (niezdrowe ale za to jakie smaczne)

Obiad:
Kompletnie nie miałam pomysłu. Więc ugotowałam duży gar fasolki (będę jadła kilka dnia). Nie przepadam za nią bez masła i bułeczki zatem, aby jakoś to oszukać osobno poddusiłam cukinie, ogórka, por i marchewkę z przyprawami. Wszystko razem trzeba przyznać, że miało nawet dobry smak. Urozmaiciłam jeszcze tuńczykiem aby to nie były same warzywa. 

Przemyślenia dotyczące obiadu są następujące. Nie ważne jak dobre by było to dietetyczne jedzenie CHCĘ fajny domowy obiadek mamy. Oj jakbym miała puścić wodze fantazji to by się źle skończyło. 

Podwieczorek
Zapewne jakiś owoc

Kolacja
Serek wiejski.

Na zakończenie dnia pół grejpfruta.

Była też kawa. herbatka, woda. 
  • moniczkawroclaw

    moniczkawroclaw

    9 sierpnia 2012, 22:43

    o zrobiłaś mi smaka na rybę :) tuńczyk albo łosoś - jutro kupię i zjem z ogórkiem mniam. spacerki fajne. zupa cukiniowa może jutro na obiadek ? chyba za dużo myślę o jedzeniu.

  • MARCELAAAA

    MARCELAAAA

    9 sierpnia 2012, 18:14

    Takie mamy dziwne czasy bez auta to jak bez ręki:)Nie wyobrażam sobie jechać do sklepu autobusem i zrobić tam takie zakupy jak robię za zwyczaj :)Ten autobus to by mnie musiał z powrotem pod dom podrzucić z tymi siatami:)

  • Avatarii

    Avatarii

    9 sierpnia 2012, 17:32

    Hej, i ja się dołączę do tych co należą do zmotoryzowanych, Do powiedzmy większej wsi ze sklepami daleko nie mam ale na większe zakupy to już muszę 15 km jechać.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.