Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Teraz na temat menu


Wczoraj nie miałam czasu, aby dokonać wpisu. 
Dzisiaj po staremu. Pamiętnik to pamiętnik. Mam nadzieję, że za rok czytając go będę z siebie dumna.

Menu na dziś

Śniadanie:
Jak zwykle bułka grahamka z sałatą, pomidorem i ogórkiem.

(na jutro znowu kupiłam grahamkę z innego źródła i po oględzinach mam wrażenie, że dostałam zwykłą bułkę posypaną otrębami - mówi sie trudno)

II śniadanie 
Niestety brak - wojaże po mieście
Było jedno jabłko

Obiad:
Moje dietetyczne pierożki z kapustą białą zrobione na ostro (naprawdę ostro). Skończył mi się ich zapas, więc na jakiś czas będzie przestój.

Przekąska:
Chyba nie było żadnej. Był arbuz.

Kolacja:
4 małe sucharki z alemtte. Winogrono.

Oczywiście - już mi się nudzi - na noc będzie połowa grejpfruta.

No i niestety na dziś mam jedno fajne schłodzone lekko piwo. I nawet jakby jutro miało być o kilo więcej to nic mnie nie powstrzyma. Nie abym musiała. Zwyczajnie z czysta premedytacją, chcę usiąść w fotelu, poczytać wasze pamiętniki i sączyć złoty napój. 

Zapomniałabym - plan ćwiczeniowy wykonany - godzinka aerobiku. Teraz jeszcze kremidła i jestem częściowo szczęśliwa. 
  • moniczkawroclaw

    moniczkawroclaw

    5 sierpnia 2012, 22:08

    oj też wypiłabym małego radlerka ale na szczęście nie mam w domu. obiecałam sobie że najbliższy alkohol wypiję 22.09.2012 czyli na ślubie siostry. fajna dietka :)

  • migotka69

    migotka69

    4 sierpnia 2012, 22:46

    za rok wszystkie będziemy dumne!

  • bedezdrowa

    bedezdrowa

    4 sierpnia 2012, 22:35

    a jakie pijesz? ja mam redsa żurawinowego, ostatnio moja słabośc ;))

  • bedezdrowa

    bedezdrowa

    4 sierpnia 2012, 22:35

    ok 250kcal nie sprawi, że jutro bedziesz ważyc kilo więcej, wierz mi :D zdrowie! dołączam sie i ja :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.