Kuźwa w duszy mam już to wszystko. Miesiąc grzecznie (dwie wpadki) ćwiczenia 3-4 a nawet 5 razy w tygodniu, dieta na poziomie 1000-1300 kcal i wielkie co ? WIELKIE G ..... czyli nic. Po miesiącu na wadze -100 gram i nie jestem ani przed @ ani zatrzymania wody nie mam !!! Zastój? Też nie to! Ja się już chyba zwyczajnie uodporniłam na dietę. Kochane dziś rozwodzić mi się nie bardzo chce, dzień mam kiepski strasznie. Teraz pójdę popłakać w poduszkę, a jutro się nad tym zastanowi (orz pizzy - uroczysta kolacja dla męża z powodu nowej pracy). Dziś w ramach załamki - baton bounty smak raju , szklanka mleka i 200 ml wódki :-) Gówno z kaloriami ich liczenie i tak mi wiele nie pomaga !!!!
i tym sposobem moja dieta poszła się ........same dopowiedzcie!!!!!!!!!!!!!!!
domanika
14 grudnia 2013, 20:36Bigslomka, walczysz? mam nadzieje ze nie zakopałas sie tam z Bounty i Soplicą:D chociaz chetnie bym do Ciebie dołączyła;D
Skania79
14 grudnia 2013, 19:30Helloł, Minął czas na "poddanie" , nadszedł czas na zap...lanie :))) Bejbe :) GO, go, go!!!!
paauulinaa
13 grudnia 2013, 13:47Nie przejmuj się i zacznij od nowa :) Narzekając waga nie spadnie :)
domanika
13 grudnia 2013, 11:55tak sie wymądrzałam, a ja dzisiaj mam to samo... pieprzona waga stanęła. Eh... Kochana, nie dajmy sie. NO FUCKING WAY
nuta
13 grudnia 2013, 11:10miesciac i bez efektow - tak, uczcij to batonikiem, cala torebka batonikow. jak mozna zle wygladac przy paramterach?
Skania79
13 grudnia 2013, 07:56Poza tym jesteś twardy zawodnik i nie wierzę, żebyś odpuściła z powodu tego, że waga coś tam pokazuje nie tak., jak byśmy chcieli :)) Szybciej waga odpuści, wcześniej, czy później :)
Skania79
13 grudnia 2013, 07:53Dieta poszła w piz..... poszła i przepadła. Nie martw się Bejbe, masz już za sobą moc zgubionych kilogramów. Przy 170 ( z groszem) wzrostu i wagą 62 kg na pewno wygladasz świetnie :)))) Mogę się założyć o to :)
uki094
12 grudnia 2013, 23:40Ja jedynie dolaczam sie do prosb dziewczyn. Nie daj sie!! A jezeli wygladasz tak dobrze jak na zdjeciach to laska jestes :-) Nie przejmuj sie tak. Dieta powinna stac sie dobrym nawykiem, a nie katorga.
domanika
12 grudnia 2013, 22:41Kochana, NIE PODDAWAJ SIE. Moze na to odżywianie trzeba spojrzec troszke dokładniej, moze trzeba zbadac hormony, bo wydarzylo sie cos nowego? moze pory jedzenia? moze za duzo kawy i rozregulowany metabolizm? moze nieregularne jedzenie? moze podjadanie? moze jedzenie tylko 2 godziny przed snem? nie wiem, ale przyczyn jest mnóstwo. Takze polecam na spokojnie, nawet w towarzystwie tej pysznej soplicy z obrazka... usiąść i zrobić na spokojnie analize tego wszystkiego. Cholera, tylko CALM DOWN:) i tak Cie kocham! Tatuażowa siotro:)
Lisaveta_
12 grudnia 2013, 21:35będę uważać na to jojo, ale powiem szczerze nie mam ochoty jakoś na jedzenie. Do 18 max zjem a później już nic nie tykam. Będzie dobrze.
kasiekw1
12 grudnia 2013, 21:31Kochana, może Ty się nie waż, tylko zmierz, bo może kg się w mięśnie zamieniły!
Lisaveta_
12 grudnia 2013, 21:29Nie poddawaj się. Dasz radę. Ćwiczysz i może przez to. Poczekaj jeszcze troszkę i zobaczysz spadnie. Ty masz dietę na poziomie 1000-1300 kcal a ja to rzadko co jem wiec widzę obie się troszkę głodzimy, ale nie raz warto.
uki094
12 grudnia 2013, 21:12Smutne, poza tym to nie była dieta tylko głodówka...