Dietycznie ok- staram się zwiększać liczbę kalorii
- 2 deski z miodem+ kawa- 150 kcal
- serek wiejski + warzywa - 250 kcal
- kawa duża z mlekiem - 50 kcal
- jabłko - 90 kcal
- marchewki - 60 kcal
- Udko kurze + szpinak- 300 kcal
- kawa + landrynka - 60 kcal
razem 960 kcal - no i kolacja w planach
Teraz uciekam do Ewki a potem do Was
Edit I
po gimnastyce :-) Dziś był fitnesowy wpiernicz pod względem intensywności :-) Zaliczone :
- skalpel z Ewką
- 20 minut szybkiego biegu w miejscu (masakra!!)
- 50 podnoszeń nóg na dolne partie mięśni brzucha
Leje się ze mnie :-) Teraz kolacja- duży jogurt naturalny z otrębami + rodzynki- 300 kcal
Razem 1260 kcal- kurcze najedzona jak nie wiem co jestem, a Wy kochane nadal uważacie, że mało :-)
A i ważna sprawa gdzie jest Effta ??????????????
domanika
20 marca 2013, 16:49kurcze podziwiam Cie Bejbe, ja tak sobie nie umiem treningowo przywalic, zeby sie ze mnie lało w domu:(
Jess82
20 marca 2013, 11:48No i pięknie! Przekroczyłaś widocznie magiczną granicę i nie tak łatwo będzie Cię teraz utuczyć:D:D
kateisgreat
19 marca 2013, 19:44ale to kochana co piszesz to jest malutko jeść, a jak dodatkowo ćwiczysz to większośc spalasz a tu energię mieć trzeba do walki:)! ale ciesze sie ze jestes zmotywowana i ćwiczysz, tak trzymaj
haveheart
19 marca 2013, 18:36landrynka najlepsza;d
Beige
19 marca 2013, 18:33troche malo jesz