Dziś znów nagrzesze o ile już nie nagrzeszyłam.....
Śniadanie
Jogurt+kawa+ deska z szynką = 250 kcal
Obiad
kapuśniak mamy - 150 kcal
3 racuchy 300 ?
2 wafelki 120 kcal
baton musli 100 kcal
Podwieczorek
Deska z parówka 200 kcal
kawa czarna 10 kcal
Razem 1030 i Boże chroń mnie przed jedzeniem dziś!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
princAgueda
22 listopada 2008, 23:50Mnie niestety Bóg nie uchronił przed jedzeniem wczoraj i dziś i zeżarłam pół świata ale cóż bywa i tak... Pozdrawiam gorąco :* aaa co do Twojej ostatniej notki 1300 kcal w porównaniu do tego co zjadłam przez ostatnie 24 godziny to NIC ;)
prysia
22 listopada 2008, 02:07no co ty robisz o 1:37, nie spisz?????kurcze nie mów że sniezynki oglądasz:)))ha ha, ja rabłam kawe o 22 i nie moge spać:((jednak jestem głupia
Waterlilly
21 listopada 2008, 21:25Hej, co Ty? 1000 kcal to bardzo malo- czym Ty sie martwisz? No, moze troche za duzo węglowodanow, ale i tak nie jest najgorzej ;)
zonaswojegomeza
21 listopada 2008, 18:36do ginka pójdę, pójdę, ale dopiero za miesiąc jak będę w Polsce, ale mam wielką nadzieję, ze do tego czasu dostanę @ :/ A odnośnie Twojego wpisu, to kurcze, jak Ty to robisz, że prawie codziennie nie przekraczasz 1000 kcal??? Ja swoją motywację gdzieś zagubiłam chlip, chlip... i nie wiem gdzie mam jej szukać ;(
justysssia20
21 listopada 2008, 17:10ehhh czasami mozna sobie pozwolic bedzie dobrze i tak bardzo duzo schudlas moglabys mi napisac jak ci sie udalo co jadlas i jak? pzdr