Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie dobrze


Zrobiłam rachunek i się normalnie załamałam .... walczyc zaczynam zupełnie od początku moje wymiary i waga to wielka katastrofa i ja jestem znow wielka

miejsce                              2 miesiące temu                           teraz
biust                                    91 cm                                        92 cm
talia                                     80 cm                                        85 cm
biodra                                 97 cm                                        100 cm
udo                                     57 cm                                         60 cm
ramię                                   29 cm                                        30 cm
waga                                   66,2 kg                                      71 kg




Poprostu masakra jakas !! Trzeba znów się wziąc za siebie! Koniec jedzenia wszystkiego co popdanie w ręce
Dziele na etapy diete:
I etap 65 kg mam nadzieje do 25 września
II etap 62 kg do 30 października
III etap 59 kg do 13 grudnia
IV etap utryzmanie wagi na cale życie...............

A dziś na śaniadanko jogurt a teraz już tylko zupka w dowolnej ilości woda herbatki i kawa nie ma to tamto :-)


  • AnnMcFly

    AnnMcFly

    4 września 2008, 15:04

    nie jest źle, ja się przez miesiąc obżerałam i trochę przytyłam, ale teraz jest już ok. Ja sobie nie robię postanowień że tyle i tyle schudę do konkretnej daty bo potem się załamuję. A im dłużej jest się na diecie tym wolniej się chudnie, ważne poprosu żeby chudnąć cały czas, a nie olać to wszystko. Mi wystarczy żebym chudła 3kg miesięcznie, tobie tez radzę nie robić takich postanowień, bo potem bedziesz zła na siebie jeśli ci nie wyjdzie. Trzymaj się, i powodzenia :D

  • notYETaBUTTERFLY

    notYETaBUTTERFLY

    4 września 2008, 13:50

    To powodzenia z mgr :) Ja tez teraz ide na 2 letnie i bede za niedlugo meczyc mgr :) Powodzenia ;*

  • notYETaBUTTERFLY

    notYETaBUTTERFLY

    4 września 2008, 12:42

    Dasz rade, cm szybciutko zleca :)..bo nawet jak sama woda zleci, to i w cm bedzie mniej :) Powodzenia ;)

  • ameria

    ameria

    4 września 2008, 12:30

    i nie waze na razie :( Boje sie.... poczekam jeszcze z tydzien, dwa i wtedy.. moze cos sie mizni... oby!!

  • zorcia

    zorcia

    4 września 2008, 12:12

    powiem Ci ze mówią zeby nie wazyc się codziennie ale gdy waga stoi w pokoju mam wiekszą motywacje bo kazdego dnia chce wiedziec ze waze mniej....ostatnio ją schowalam i zapomnialam ze jestem na diecie...trzymam kciuki za Ciebie młoda....pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.