Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Jestem słaba i gruba
26 lipca 2008
Jestem tłuscich świata... tak mnie poniosło ze juz udało mi się schudnąc że myślałam że jestem juz nawet ok, ale dzis widziałam swoje dupsko w dużym lustrze porażka i tyle jeden wielki zwał tłuszcze
A bilans wczoraj i dzis tragedia Piątek - 3000 kcal? Sobota 2000 kcal Dziś nie ćwiczyłam ale to ok bo nie zamierzałam Od jutro ostra walka się zaczyna koniec folgowania sobie :-(
justynaa113
27 lipca 2008, 09:14Bedzie dobrze!!Niedlugo dojdziesz do celu!!Trzymam mocno kciuki!! Pozdrawiam :*
cytrynuska2
27 lipca 2008, 00:34Trzymam kciuki :)