Jednak za szybko powiedziałam hop :-( i zjadłam nieco inne zakończenie :-(
A wiec bilans dnia:
Śniadanie 220 kcal
Obiad 275 kcal
Kolacja 475 kcal bo :-(
Szynka 150 kcal + kefir 175 kcal + sałatka grzeskowiaka 350 gr ale nie mam pojęcia ile ma stawiam że 150 kcal cała
Razem 950 kcal - szału nie ma w sumie i tak jestem z siebie nawet dumna bo byłam na spotkaniu z koleżankami one piły piwko a ja wode :-D
A jutro 3 dzień walki Trzymajcie kciuki kochane .....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
notYETaBUTTERFLY
23 lipca 2008, 09:27Powodzenia, najciezej jest zaczac, a potem jest juz z gorki :). Pozdrooweczka ;*
rosse55
23 lipca 2008, 09:25Początki są najtrudniejsze. Jak sie przetrwa trzy dni potem już jest coraz lepiej. Powodzenia
anusiak17
23 lipca 2008, 01:46co do pytania czy nie boję się że rozwali mi się metabolizm odpowiadam, że już mam rozwalony, bo 2 lata temu byłam na diecie przez 5 miesięcy i codziennie jadłam równe 550kcal i do tej pory mój metabolizm się nie naprawił. Mam teraz tak, że jeśli jem powyżej 1400kcal to już tyję, a jeśli jem 1000kcal to poprostu waga stoi w miejscu, więc muszę bardziej drastycznie się odchudzać, a teraz jestem w desperacji bo waga mi strasznie skacze a to w jedną a to w drugą stronę więc to takie tymczasowe głodzenie się. Ale za to tobie ładnie idzie. Ja nie wiem czy bym potrafiła tak nie wypić sobie piwka jak znajomi piją...Powodzenia :D I trzymam kciuki za ten 3 dzień
TezSzukamSzczescia
22 lipca 2008, 23:46No to mnie zmotywowałaś do tej 6 Weidera :D 12 cm to sporo... Mi wystarczy 5 :D:D Co do Twojej diety, to może jedz całe 1000 kcal? :-) Będzie zdrowiej ;-) I rozłóż to na 5 posiłków, nie będziesz chodzić głodna :-) Powodzenia :-)
18asiek18
22 lipca 2008, 22:23Ja trzymam trzymam :)) Ale nie idzie ci zle