U mnie dziś nie ciekawie;( miałam wypadek na uczelni przechodziłam ze znajomymi pod szlabanem, był otwarty nie zwróciliśmy nawet na niego uwagi, idę sobie i nagle czuję ból.
Szlaban nagle się opuścił (był metalowy) uderzył mnie w czoło w ramię i usta, ramię mam całe fioletowe na czole rozcięcie które spuchło więc mam wielką gulę, warga od spody rozcięta, dziąsło też.
10 mm niżej i straciłabym 2 zęby. Jutro wybieram się do lekarza bo głowa mnie boli w sumie to chyba normalne po oberwaniu metalowym szlabanem w twarz;/
Kolega który szedł obok mnie ma podrapaną jedną str twarzy i skórę zdartą , i tak wyszedł lepiej niż ja.
Jutro lece do lekarza i składam wniosek o odszkodowanie.
Co do ćwiczeń, nie byłam pewna czy dam rade gdyż czoło bardzo boli mnie przy schylaniu gdyż jest mocno spuchnięte ale okazało się że 4 dzień insanity to rozciąganie więc spokojnie dałam radę. Gorzej będzie jutro:(
Dziś
- mały jogurt naturalny
- kasza jaglana z wątróbką
- kasza jaglana z wątróbką
- 150 ml zupy ogórkowej (od babci) :D
- 2 jajka :)
chiddyBang
25 października 2013, 13:36Dzięki za słowa wsparcia, na prawdę dużo mi to daje! ;* Kurczę, ale nie fart!! Jak w ogóle można do czegoś takiego dopuścic, żeby szlaban spadł komuś na głowę... Dobrze, że nie skończyło się to gorzej i masz ząbki na swoim miejscu. Biedactwo! Trzymaj się i szybko wracaj do formy!
Biedri
25 października 2013, 12:35to jest moje szczęście u mnie zawsze takie przeboje ;D Dziękuje kochane :*
DeepBreath
25 października 2013, 05:57Ojej, nie każdemu przytrafia się taka historia jak Tobie. Ja przynajmniej pierwszy raz o czymś takim słyszę. Trzymaj się kochana :)
paulavita
25 października 2013, 00:54o mamo, nieciekawe przeżycia. trzymaj się i zdrowiej, trzymam kciuki żeby kontuzja nie przeszkodziła w ćwiczeniach :)