Dodałam dzisiaj zdjęcie profilowe.
Postanowiłam wraz z nastaniem nowego roku 2016, że to będzie szczupły rok i że 2015 był ostatnim grubym i że przestane się oszukiwać, więc przestaje.
To nieprawda że grubo wychodzę na zdjęciach zwyczajnie jestem gruba.
To nieprawda że mam ładną twarz wcale nie mam jest pokryta tłuszczem i prawie jej nie widać!
To nieprawda że lepiej wyglądam i lepiej się czuje jak mam parę kg więcej (może gdy mam 70 a nie 112).
Nie ukrywam kusi mnie i w ogóle zjadłoby się czy wypiło coś zakazanego ale to sam początek to nie jest czas na cheat day. .. Dam radę! bo chcę i muszę !
Waga drgnęła od ważenia we wtorek 2 lutego 1,4 kg dietę trzymam od 1 lutego wiem że na początku (nauczona bogatym doświadczeniem..) diety kg lecą potem stoją potem znowu lecą itp itd....
No nic trzymam kciuki i za Was i za siebie żeby nam się udało ;)
P. S. nie zjadłam pączka!
maria19521
4 lutego 2016, 21:49Wielkie brawa, że nie dałaś się skusić w takim dniu na pączka !!! Małymi kroczkami dojdziesz do celu . Wierzę, że Ci się uda ! Jeśli masz trochę czasu odwiedź siłownię, tutaj utrata kilogramów wydaje mi się bardziej Cie zmobilizuje. Najgorsze jest przełamanie obaw - co inni powiedzą - jak mnie zobaczą. Wiem to po sobie . Chodzę już2 tydzień i twierdzę, że to była najlepsza decyzja w tym roku. Proponuję wykupić dietę i ćwiczenia w Vitalii. To bardzo mi pomaga - nie muszę sama myśleć co jutro np. na obiad, jeśli czegos nie lubisz od razu wyskoczą zamienniki. Spróbuj , a efekty niebawem zobaczysz. Pozdrawiam !
DarkaGratka
4 lutego 2016, 20:52Najważniejsze to spróbować, potem jest już duło łatwiej :D Wierzę że Ci się uda ;)
LepszaJAAAA
4 lutego 2016, 20:29Powodzenia :)
EfemerycznaOna
4 lutego 2016, 20:22Więcej wiary w siebie, z czasem i podbródek zniknie. Najważniejsze byś uwierzyła,że się da. Bo się da kochana, 3mam kciuki uda się zobaczysz :)