Hej !
Dziś bardziej pozytywnie. Zanim dojdę do setna sprawy muszę ją uprzedzić, krótką, opowiastką z życia wziętą.
Budzę się rano, patrzę do okna i kurde.. błękitne niebo, słońce już o 8 rano. Będzie upał. No ale cóż... Ubieram t-shirt i portki na dupę i wio z psem. Ciepło, ciepło. Idę sobie i co widzę.. Kobietę 130 kg jak nic. (Od razu powiem, że nie chcę tutaj nikogo urazić, nie chodzi tutaj głównie o wagę tej kobiety ale o jej brak świadomości jak wygląda). To, że tyle ważyła by mnie nie zdziwiło. Sama nie jestem szkieletem (nawet grubokościstym ) ale.. To pobiło wszystko. Miała ubraną tunikę o 4 rozmiary za małą i.. i tyle! Nic poza tym.. Rozumiem, że jest upał, że może szła nad wodę ale no bez przesady. Wszystkie osoby powinny być świadome swojego ciała, jak prezentują się w danym ciuszku ale osoby grube, otyłe, mające kilka kilogramów nadwagi zwłaszcza ! Wyglądała jak baleron ciasno owinięty sznurkiem (sznurek to strój kąpielowy) i zapakowany hermetycznie w folię. I wtedy powiedziałam sobie nie! To ja się kiszę w spodniach a ona... Zdjęłam portki (już w domu), zgoliłam futro z nóg, ubrałam spódniczkę nad kolanko i jazda do biedronki na zakupy a później na spacer z psem. Ubrałam kieckę pierwszy raz od jakiś 2 lat.. Jesteście ze mnie dumne ? Powiedzcie, że jesteście . A tak poza tym to nogi mam białe jak kreda..
Annanadiecie
9 lipca 2015, 13:21No kobietki, na blade nogi to jest balsam brązujący - mój ukochany, marki Sopot:) Samoopalacze się chowają:-)))) Co roku na wiosnę się nim ratuję, smarując części nóg wystające spod garderoby i nigdy nie żałowałam.
Wiosna122
2 lipca 2015, 18:14hahahaha :DDD mam nadzieje ze chociaż jej dupska nie musiałaś oglądać, ja ostatnio kupując ciuchy miałam wieszka przed sobą panią o wadze też koło 120kg która zapierdzielała w leginsach a kiedy ppochylila sie do wieszaka miała połowę dupska na wierzchu..., swoją drogą zastanawiam się czego szukała na wieszakach z rozmiarami 36, 38....
blekitnykocyk
2 lipca 2015, 15:59moje nogi też światło odbijają bo są takie blade xd ale co do kobiety to się z Tobą nie zgodzę. Ja też jestem gruba a nie będę kisić się w długich spodniach i bluzkach z długim rękawem bo komuś się nie podoba że jestem gruba. Jak widok obrzydza to radzę odwrócić głowe i nie patrzeć. Osobiście wstydzę się zakładać spodenki bo się źle czuję no ale przecież jakoś chodzić ubrana muszę żeby się nie poodparzać.
Bezradna1995
2 lipca 2015, 16:40Moja droga zle mnie zrozumialas. Mi nie chodziło o to, ze odslonila cialo. Tylko w jaki sposob to zrobila. Jestem pewna, ze gdyby szla w sukience dopasowanej do jej tuszy nie zwrocila bym na nia uwagi. Ja tez jestem grubaskiem :)
iwona.xxxyyy
2 lipca 2015, 15:04Też mam białe nogi i ogolnie jasną karnację:) przejmowałam się tym... kiedyś. Taka uroda, nie opalę się. Polubiłam to;) Szczegolnie ceni się biel w czasach rządów solarium z których niektórzy nie potrafią korzystać z umiarem:) także nie ma się co kryć:)
dee79
2 lipca 2015, 13:49Brawo! Gratuluję!! Ja ciągle się jeszcze przełamuję.. może już za kilka tygodni albowiem oficjalnie wróćiłam do biegania ;) Wtedy też będę walić bielą nóg po oczach :P
BridgetJones52
2 lipca 2015, 12:26No i dobrze, ze się przełamałas. Mamy lato, nie ma co "kisić" się w długich spodniach.
oleczkadukaneczka
2 lipca 2015, 11:43no oi tak trzymać ;-)
zuzu11
2 lipca 2015, 11:40tak , jesteśmy dumne : )
TheTimeIsNow
2 lipca 2015, 11:39Ja też uważam, że to tylko i wyłącznie nasza sprawa jak się nosimy. A że kogoś boli, to jego problem. Czasem można być szczupłym, zadbanym a ubierać się bez gustu, że oczy bolą, ale wciąż... to tylko sprawa osoby noszącej. Ja też zamierzam wyjść na plażę, jako "baleron" w tym roku, bo taki jest stan obecny mojego ciała a w domu kisić się nie zamierzam.
liberteee
2 lipca 2015, 11:11To jak już się odważyłaś to teraz trzeba częściej sukienki ubierać i opalać te nogi :)
Limonka2015
2 lipca 2015, 10:46A kogo nogi bale obchodza, hehe! Od tego jest lato, by je opalic ;P A wiec spokojnie, ja jestem dumna!!
rob35
2 lipca 2015, 10:32Lato + młoda dziewczyna + sukienka = idealny zestaw. :) Tylko błagam, nie pisz "ubrałam kieckę". Można "ubrać się" lub "ubrać kogoś w coś", a kieckę można założyć, nosić, wciągnąć na siebie. Proszę cię, nie obraź się za tę uwagę. Ja naprawdę nie ze złośliwości, tylko w celach edukacyjnych. To takie zboczenie zawodowe. :)
Maratha
2 lipca 2015, 10:14go girl :) jak ja z moja waga mooglam sie wcisnac w szorty to Ty w sukienke tym bardziej :)
GalaktycznaBorowka
2 lipca 2015, 10:08U mnie często właśnie można spotkać takie osoby :) Nie przejmują się tym ile ważą i jak wyglądają :) Dziewczyny chodzą w krótkich spódniczkach, koszulkach z dekoltem do kolan :'D Ale nie specjalnie mi to jakoś przeszkadza bo przecież każdy może ubierać się w to, w czym czują się dobrze :) Sama osobiście bardzo rzadko ubieram jakiekolwiek sukienki i tym podobne bo nie czuję się w nich dobrze :D To super że przełamałaś się i że ubrałaś tą spódniczkę :D W końcu mamy lato ... trzeba korzystać ze słońca! Mam ten sam problem ... nogi białe jak ściana! :D
liliana200
2 lipca 2015, 08:19No i tak trzymaj!! Gdzie w upał chodzić w długaśnych pantalonach! Tyłek się odparzy. Zakładaj spódniczki, spodenki i opalaj te nogi i się nie przejmuj. Super, że się przełamałaś.
Fit65kg
1 lipca 2015, 20:56...i zauważ jak pozytywnie na Ciebie podziałała:)
Fit65kg
1 lipca 2015, 20:55Haha chciałabym mieć takie ego jak ta dama:)
Makutraa
1 lipca 2015, 20:28jak nogi białe jak kreda to czas je opalić :)
Bezradna1995
2 lipca 2015, 08:40Żeby tylko byl czas.. :(
Caffettiera
1 lipca 2015, 20:26Nie ma co się w taki upał cisnąć w portki, dobrze zrobiłaś! ;)
_Jagoda
1 lipca 2015, 20:00Jestem z Ciebie dumna! Ja nie lubię upałów. Człowiek nie wygląda wtedy atrakcyjnie, chyba że jest bardzo szczupły i jest na plaży, a normalnie to świecąca twarz, problem z ciuchami itp...