Hej!
Kolejny dzień i powiem, że dobrze mi idzie.
Niestety dzisiaj w nocy ofiarą padły dwie gruszki i znowu to bezglutenowe ciacho. Co za licho???
Może jak odstawiłam aż taką ilość kawy to w końcu w nocy będę spać bez budzenia się, bo to tak to cały czas się wiercę.
Dietowo super.
Oby ta noc W KOŃCU BYŁA CZYSTA!
Z aktywności u mnie dzisiaj zumbeczka.
Prysznic, wpisik i spać.
Dobranoc!
FOTOMENU
Śniadanie 9:05
3 kanapeczki z pastą z makreli
rzodkiewki i pomidorki koktajlowe
herbata zielona
*kawa*
II śniadanie 12:05
soczek z 2 jabłek i połowy pomarańczy
gruszka
cząstka pomelo
Obiad 15:10
Makaron żytni ze szpinakiem i fetą - jeśli chcecie to dam przepis
morwa biała
Podwieczorek 18:10
jogurt naturalny z ziarnami (jak wczoraj)
drożdże
skrzypokrzywa
Kolacja 21:15
serek wiejski z papryką żółtą, czerwoną i zieloną, rzodkiewką, szczypiorkiem i z pieprzem czarnym, cayenne i ziołowym
kromka chleba żytniego podpieczona w tosterze z masłem
AKTYWNOŚĆ
60 min zumby
Zdjęcie z internetu.
Pasta z makreli
Składniki dawałam na oko.
Na początku zaczęłam od ugotowania jajka na twardo. Połowę makreli wędzonej dokładnie oczyściłam z ości i zmieliłam widelcem w misce. Do makreli dodałam cebulkę, szczypiorek, rzodkiewkę, łyżeczkę majonezu i łyżkę chrzanu śmietankowego. Dodałam pieprzu czarnego (bo solić nie trzeba) i gdy jajko się ugotowało to drobno je posiekałam. Dodałam do pasty i połączyłam dokładnie.
Miałam rację. Jest sztos. Na pewno znacie, ale ja się uczę tak sama dla siebie.
Jeśli chcecie przepis na makaron to dajcie znać.
Chcę zacząć jeść różne rzezy, a nie ciągle to samo. Postanowiłam, że jeśli byście chciały to dodawałabym tu przepisy.
reksio85
26 stycznia 2017, 20:33jeśli masz kłopoty ze snem, to spróbuj ograniczyć kawę. Ja też tak miałam i zawsze mówiłam, że kawa na mnie nie działa i piję ją dla smaku. Teraz ograniczyłam do 1 dziennie i śpię dużo lepiej :)
Bezimienna661
26 stycznia 2017, 21:37Ja właśnie od poniedziałku robię odwyk. Spróbuję wytrzymać w ogóle bez.
Caffettiera
26 stycznia 2017, 18:31Ja też wpadam w rutynę jedzeniową... przez to np nie mogę już patrzeć na kaszę pęczak bo ją jadłam codziennie przez miesiąc z sosem pomidorowym aż pewnego dnia już nie mogłam jej przełknąć haha
Bezimienna661
26 stycznia 2017, 18:41A ja sałatkę grecką na podwieczorki. Dlatego już zaczęłam wydziwiać :D
Bezimienna661
26 stycznia 2017, 18:41Komentarz został usunięty
jamida
26 stycznia 2017, 17:47smacznie i fajnie :D brawo obytak dalej ! :D
NoWorries
25 stycznia 2017, 23:25Smakowicie :) trzymam kciuki i powodzenia, jestem pewna, ze uda Ci sie... musimy walczyc.
mbgrubasek93
25 stycznia 2017, 22:38Apetycze menu ...