Witam
Tak potrzeba dużo wytrwałości i samodyscypliny żeby wytrwać w diecie.Pomimo zawirowań zdrowotnych waga z dziś rana wskazała 111,8kg.
Wczoraj aż sama jestem z siebie dumna że tyle czasu spędziłam w ruchu. Rower i potem spacer z psiakiem po plaży. Dietowo też było w sumie dobrze;
twaróg z cebulką i rzodkiewkami, pieczony kurczak z mizerią (na jogurcie), 3 pomidory, 2 ogórki. Skromnie ale nie miałam przygotowanego menu więc skubnęłam co miałam z rzeczy dozwolonych.
Dziś już będzie zdecydowanie lepiej bo posiłki zaplanowałam.
heheh szkoda że ja tak nie umiem. Mania codziennego ważenia się...
Z rzeczy przyjemniejszych to dziś zapowiada się piękny dzień, może pochodzę po sklepach za jakimiś sandałkami. Tyle ze ja mam rozm 41 i te co ładnie wyglądają np w rozm 39 to w 41 już masakra , albo jeszcze lepiej rozmiarówka kończy się na 40!!!!!
I zrobię w końcu ogórki małosolne.Tak je uwielbiam a jeszcze nie robiłam w tym roku.
Miłego dnia
EfemerycznaOna
9 maja 2016, 14:34Nie wiedziałam,że już są ogórki :) dobrze wiedzieć bo też będę robić. Co do wagi super Ci idzie.
pannacytrynka
9 maja 2016, 10:08pocieszę Cię ja mam rozmiar 43 :) Powodzenia w dietkowaniu :)