Miesiąc od ostatniego wpisu. Pamiętnik w teorii o odchudzaniu na tym portalu, a tu odchudzania tyle co nic. Moje ciało dąży do jakiejś homeostazy i jem dokładnie tyle intuicyjnie, by nie schudnąć. Inaczej jestem nerwowa i głodna jak wilk. Waga 90 kg. Po co organizmowi ten tłuszcz i ta waga?
Więc nie o odchudzaniu będzie. Zaliczyłam dużego doła, zaczęło się od dentysty. Nagryzłam coś i pękł mi ząb, okazało się, że to kanałowo leczony i do reendon i obok też kanałowy oberwał. Mam nadzieję, że się uda uratować, bo są z przodu. Ogólnie przegląd dentystyczny wycenił moje zęby do roboty na już za 7 tyś. A ja wciąż bez pracy. Nie ważne że byłam leczona ostatnio, kanałowo bez mikroskopu to strata pieniędzy tylko.
To jest mega dół. Bez pracy czyli bez wartości, do tego bez pieniędzy. A potem bez zębów. Włosy też wypadają , przedziałek i przód jest przerzedzony. Więc kolejne deficyty, w tym największy- brak zdrowia. Od kiedy skoczyłam 40 i się posypałam, mam mnóstwo takich dołujących myśli o przemijaniu. Młodość jest łatwiejsza, bo jest zdrowie( zawyczaj), siły, zapał, nadzieje, wygląd...byłam bardzo szczupła i dość ładna. Uroda przemija. Dla kobiety jest ważna, ale ważniejsze było to, że miałam siły i zdrowie chodzić po górach, spać ma sianie, biegać we mgle o czwartej rano, kąpać się w górskim strumieniu, chodzić boso. So romantic.
To nie wszystko co się sypie, ale nie będę pisać tu o tym.Ale żeby nie smęcić tylko, szukam jakiś pozytywów. Oto one. Natura jest taka piękna, szukam jakiś małych promyczków i znajduję.
Byleby moje dziecko było zdrowe, szczęśliwe i dawało sobie radę... W sumie to mnie trzyma.
W przypływie rezygnacji, dezaktywował swoją stronę z obrazami , a teraz nie chce się przywrócić. To były początki, może okazja na zmianę pseudonimu i drogi. Zresztą okazało się, że jest już taki artysta z tym pseudonimem i nie sprawdziłam wcześniej. A na etsy to ważne, myślę o tym czasem. Zacznę od nowa. Mam cały czas wizję obrazów , przychodzą w natchnieniu, ale technicznie jestem nie dość dobra,by to namalować. Można na razie, może się uda.To tyle na razie. Może się polepszy za jakiś czas. Myślałam, że bez pracy się ogarnę, bo czas i brak nerwówki hehe głupie memy wrzucałam. Bez pracy też się nie ogarniam zbytnio. Jest czas, ale nerwy, a raczej dół są z powodu barku pracy. Kawiarnie, pizzerie, spamuje wszędzie gdzie nie ma statusu studenta.Zmieniłam CV na liceum tylko, żeby chociaż sprzątać. Cisza. No życie, trzeba dawać jakoś radę, albo i nie...znieść z godnością co przychodzi. Dobrze wiem, że to nie najgorsze, co może się przytrafić, więc nie będę zbyt dramatyzować. Szukam dalej i spamuje.
Zdrowie i bezpieczeństwo najbliższych jest i to najważniejsze, jest jedzenie i mieszkanie, więc wdzięczność do Najwyższego za te dary.
Dobrego dnia 🌷🌷🌷🌷
annna1978
28 maja 2025, 21:23Dobrze że szukasz pozytywów i walczysz. Trzymaj się 🍀
beutyheart
29 maja 2025, 09:51🍀🌸
Berchen
28 maja 2025, 20:30o matko nie wiem co napisac, wspolczuje. W postach nizej doczytalam dlaczego nie wracasz do swojego zawodu i w pelni rozumiem. Ja od 2012 roku pracuje na pelny etat w przedzskolach gdzie etat to 39,5 godziny w tygodniu non stop z dziecmi, jak sa dwie godz w tygodniu na przygotowanie dokumentacji to gora. Dzien od 7 do 17stej trzy razy , i dwa od 8,00 do 13 i 16stej, czyli po pracy wracalam jak zwloki, cos gotowalam, odgrzewalam i nie moglam juz nic. Zadnej sily i checi na rozne hobby ktore lubie, weekendy na regeneracje , nawet na wyjscie, wyjazd zadnej juz ochoty, bo zmeczenie zbyt duze. No i zdrowie sie sypnelo, tyle ze ja w tym roku 60, Po 4 covidach myslalam ze nie dojde do siebie i te ostatnie lata juz sa najgorsze. Zaczelam intensywnie szukac, duzo odmow ale w koncu jak z nieba samo przyszlo. Od wrzesnia zaczynam cos innego, tez nie latwo ale inaczej, inny system. Teraz reperuje zdrowie. Nigdy nie bylam bez pracy mimo ze zmienialam tu za granica dosyc duzo, wiec wiem jak ci moze byc ciezko. Wspaniale ze masz talent i malujesz, dobrze ze masz wene, zycze ci by sie sprzedawaly, moze w tym kierunku cos rozkrecic, jakies zajecia dla dzieci czy doroslych. W Niemczech jest to dosyc popularne.
beutyheart
28 maja 2025, 20:51Dokładniej, po pracy zwłoki. Zero sił, poziom przebodźcownia ogromny. Dopiero po roku czuję jak się mój układ nerwowy wycisza, w tym słuch, już mi aż tak w uszach nie dzwoni. Ja miałam 3 covidy. Torby antybiotyków. Tak się żyć nie da, do tego empatia i wrażliwość w tym zawodzie to zaleta i ale i wada. No wiemy jak jest...Podziwiam, że do 60 się udało, ale nie bez strat jak widać. Zajęcia...boje się działalności gospodarczej, jestem tylko ja i mąż, żadnej rodziny i pomocy w razie wu, a u kogoś nie ma odezwy na moje CV. Powodzenia od września 🍀🌷
Berchen
28 maja 2025, 20:55o rany, rok czasu, ja pierwszy tydzien ciagle spalam i sie dziwilam ze az tak jest zle, obym do wrzesnia sie zgrzebala, dziekuje ci i trzymam kciuki.
Kaliaaaaa
28 maja 2025, 14:24Nie lubie być negatywna ale też czuje pogorszenie zrowia- a że 40 jesienia to pewnie nie przypadek:( Z zębami niestety jak się zaczną sypać to też grupami- ale pocieszam się że (prawie) wszystkie zeby po 40 (I to nie plastikowe) to pewien luksus... a luksus musi kosztować;) Ale tak się pocieszam- może część tych dolegliwości to jednak waga? Ona ma wpływ na hormony, samopoczucie, sprawność... To byłoby pocieszające bo waga jest odwracalna a starzenie się nie;)
Kaliaaaaa
28 maja 2025, 14:39Masz duży talent, i z tego co pokazujesz jedtes wszechstronna- myślałaś o kursach? Dla dorosłych, młodzieży, w mniejszych grupach... jakieś plenery czy coś... taka edukacja ale light ;)
beutyheart
28 maja 2025, 20:56Na pewno część to waga, wiem że waga w teorii jest odwracalna, ale to że mi się nie udaje póki co potęguje frustrację. Myślałam, ale jak pisałam wyżej, boję się działalności gospodarczej, a u kogoś nie ma odezwy na moje CV.
Julka19602
28 maja 2025, 13:44Ja ratuję 3 w uzębienia. Nie zgodziłam się na implant za 9 tysięcy to lekarz stwierdził że spróbuje uratować korzeń i zaproponował koronkę zeba a to niestety 4.5 tysiaca. I nie daje gwarancji jak dlugo mi posłuży. 😭😭
beutyheart
28 maja 2025, 14:12Zęby leczy to teraz jak mercedesa kupować 😔 😓Dokładnie, kasa idzie a może łatwo się połamać.
Himawari
28 maja 2025, 11:20Nie chcesz wrócić do nauczania?
beutyheart
28 maja 2025, 11:24Nie, nie mam zdrowia już. W ostatni rok przed rezygnacją musiałam przejść około 7 antybiotykoterapii. Poziom odporności zero, a z małymi dziećmi się tak nie da.
Himawari
28 maja 2025, 11:30Rozumiem. A prywatna opiekunka? Ewentualnie prywatna placówka (mniej dzieci)? Może jednak okres bez pracy pomógł podnieść odporność? Przytulam!
beutyheart
28 maja 2025, 11:39Byłam w trzech prywatnych, dużo by pisać. Dzieci mniej, ale rodzice bardzo wymagający, wręcz cudów (bo płacą) i godzin 8 na sali, szkoły zielone nie płacone. Ogólnie na pół etatu jakoś dawałam radę, ale dyr bardzo mnie cisnęła, żebym przeszła na cały. I zmienniczka oczekiwała, że będę pracować na takich obrotach jak ona na cały. Nie wytrzymałam tej presji. Może spróbuję jako opiekunka, ale zdrowie muszę poprawić, na razie słabo mi to idzie. Dziękuję ♥️
Zabcia1978v2
28 maja 2025, 11:15Czy dobrze pamiętam że diagnozowałaś sie w kierunku tocznia ale reumatolog wykluczył? jkaie mialas objawy? Taki przdrzedzony przedziałek tez może byc objawem choriby reaumatycznej czy immunologicznej?
beutyheart
28 maja 2025, 11:19Na ten moment wykluczył toczeń, miałam specjalistyczne badania. Trycholog twierdzi, że to hormony i brak witaminy oraz insulnooporność, tarczyca. Dermatolog z kolei nie wyklucza androgenu i mówi że wiek robi swoje. Próbowałam minoxidil, ale strasznie minie piecze skóra po tym. Staram się też jeść dth blokery.
beutyheart
28 maja 2025, 11:21Objawy sugerujące toczeń, czerwony motyl na twarzy pojawiający się okresowo, bóle kości i stawów, biegunki, duże zmęczenie i brak sił.
beutyheart
28 maja 2025, 11:22Tak, łysienie też może być obecne w toczniu, ale raczej chyba placki łyse, a nie ogólne przerzedzenie.
Zabcia1978v2
28 maja 2025, 11:48Ja nie sugeruje tocznia skoro lekarz wykluczył. Ale gdzieś czytałam że sam poszerzony przedziałek może wskazywać na chorobę immunologiczną. Ale zgadzam się że przyczyn może być bardzo wiele i trudno to zdiagnozować. To może być tylko stres i nic więcej. Trzymam kciuki za poprawę zdrowia 🙏
beutyheart
28 maja 2025, 11:51Zgadza się, diagnoza jest trudna. To mogą być nawet te antybiotyki, których zjadłam torbę przez kilka lat. Dzięki 🍀🌷