to taki mały piątek. Nie byłam w sklepie. Sukces. Jednak mnie coś bierze, w moje pracy bardzo łatwo coś złapać od zakatarzonych ( alergicznie-nauczyciel zrozumie) dzieci. Może trzeba będzie iść na chorobowe.
Hit z wczoraj, zrobiłam koktajl z mrożonych truskawek i jogurtu , tak jak lubi moja córka. Ale cichaczem wrzuciłam tam surowego buraka. I wypiła do dna. Kolor był inny, dałam dwie łyżeczki miodu. Ale wypiła. Ja za to nie dałam rady całego i oddałam mężowi. Konsystencja nie ta, smak nawet. Hreczniki też dobre ( kasza, twaróg, jajko i oliwa do smażenia) Jedzenie z wczoraj:
śniadanie: ja w pracy to co dawali, czyli weka ser żółty, sałata, ogórek, serek malinowy/ mąż jajecznica na szynce, i kanapki z szynką do pracy/ córka kanapki z pesto
obiad: zamieniony z kolacją-grzanki z szynką, pieczarką, serem mozarella i pesto, koktajl, oliwki z zasobów spiżarki
kolacja: hreczniaki, kalafior z bułką tartą, mizeria z kozim jogurtem i sałatą
czekolada...jeszcze zasoby urodzinowe córki, 4 kostki duże
Wszystko jakoś tak spokojnie jeśli chodzi o organizację jedzenia i gotowanie.
Janzja
20 października 2022, 22:55Mnie intrygują te hreczniaki :) Zgodzę się, Twoje wpisy o tym kuchceniu wyzwaniowym są wyważone - spokój to taka podstawa sukcesu chyba :D
beutyheart
21 października 2022, 07:28Prosta sprawa z kaszą gryczaną, od kiedy kupiłam sobie mikser żyrafę. Zmieloną gryczaną z serem i jedno jajo. Smażone kotleciki pycha. Tak widzę że spokój to podstawa tego wszystkiego, a ten spokój z gotowaniem daj spokój w innych sferach. Przeczuwałam , że w tym jest klucz...Jak podstawowa potrzeba jest zapewniona, to i reszta lepiej idzie.
PACZEK100
20 października 2022, 19:26Zdrówka życzę!
beutyheart
21 października 2022, 07:28Dziękuję ❤️
krolowamargot1
20 października 2022, 14:34Dawno temu, kiedy jadłam jeszcze twaróg, piekłam takie cos, jak twoje hreczniaki w blaszce w piekarniku - jak bakę czy keks:-)
beutyheart
20 października 2022, 18:15Mogło być dobre, chleb gryczany też kiedyś robiłam, może podobne.
krolowamargot1
21 października 2022, 11:20To było proste, wiesz, ugotowana kasza, taka trochę przegotowana, rozgnieciony twaróg, podsmażona cebula, koper, sol, pieprz i upieczone w piekarniku. Cos jak babka ziemniaczana, tylko gryczana. Szybciej i mniej tłusto, niż smażenie. Z sałatką z pomidorów- bardzo sympatyczna kolacja czy obiad