Poszłam do aldika i osiedlowego outletu spożywczego. Wydałam łącznie z wczoraj na jedzenie 126 zł. Ustaliłam budżet 150-210 zł od niedzieli do niedzili na 3 osoby. Kupiłam to co widać. Zostało mi 24-84 zł do niedzieli.
Teraz siedziałam 2 h w garach. Bulion warzywny , bo córka jak zobaczy zdechłą kure w tym, to nie ruszy i na tej bazie: barszcz biały z kiełbasa ( niesmiertelna paczka z tgtg z przed miesiąca) jajko i ziemniaki z wczorajszego obiadu, dla córki z tego sameg bulionu pomidorówka z ryżem, bo żurku nie znosi . Z warzyw z bulionu sałatka warzywna plus jajka. Będzie na kolacje i dla męża na jutro na 2 śniadanie. Zrobiłam tez kisiel z borówkami i jogurtem na deser. Jadłospis mniej więcej mam do soboty z tego co kupiłam. No jestem ciekawa co z tego będzie... Żuru jak dla pułku wojskowego wyszło. Sałatki też 😁 3 palniki, 5 garów, jak na imieniny w latach 80.
_Pola_
11 października 2022, 19:15Ja gotuję więcej zupy i wekuje. Ogólnie od dłuższego już czasu staram się nie marnować jedzenia.
krolowamargot1
11 października 2022, 13:49Poczytaj ogólnie wskazówki tych, którzy robią meal prepy. Zawekowac/zamrozić to nie problem, ale trzeba pamiętać że się to jedzenie ma i w końcu wyjąć i zjeść :-)
beutyheart
12 października 2022, 05:20:) teraz takie czasy jeszcze, że można zapomnieć. Mam nadzieję że nie przyjdą takie, w których to jedyna opcja.
krolowamargot1
11 października 2022, 10:09Pewnie musisz jeszcze wymienić garnki na mniejsze, albo gotować na 2-3 dni. My jesteśmy tylko we dwoje, miewamy czasem gości, czy mój tato przyjeżdża na tydzień -dwa i jemy „aż się zje”.
beutyheart
11 października 2022, 10:36Może faktycznie mniejsze gary. Może do słoika zawekowac taką zupe. Spróbuję
Janzja
10 października 2022, 22:44Jestes bardzo kreatywna! Ja mam slomiany zapal, nakupuje, naplanuje, a potem juz leci na leb na szyje w dol 😅. Oby udal sie challenge jak najdluzej! Na fotkach widze papier z serii "ała ała". Pandemia nas wszystkich wykonczy, czy tam inflacja, cokolwiek :)
beutyheart
11 października 2022, 07:44Też bywało, że nakupowalam i kwitło w lodówce...Ale muszę i chcę się trzymać w garści. Papier całkiem spoko jest z makulatury, mięciutki ale cienki. Generalnie nie narzekam, mimo połówki etatu. W sumie to mamy constans od kilku lat. Pracy w mojej branzy aż nadto. Nie mamy kredytu i to nas ratuje, wiedziałam że będą takie cyrki dlatego nie braliśmy, ale też mieszkamy w kawalerce. Coś za coś.
Janzja
11 października 2022, 09:29Wiem, ze papiery z serii ala ala to nie to samo co kiedys tylko po prostu normalne ;) constans jest dobry, moze cos ciekawego sie pojawi na horyzoncie, ale o constans trzeba dbac w tych czasach co mamy zgadzam sie.
dorotamala02
10 października 2022, 18:41U mnie jest 200 złotych tygodniowo na dwie osoby i niczego nie brakuje ale ja już jestem doświadczoną osobą przez czasy komuny i kartki żywność.Trzymam kciuki za eksperyment.:)))
beutyheart
10 października 2022, 19:06Pamiętam puste haki w mięsnym i te kartki, ale miałam z 4 lata wtedy. Dzięki:)) to się przyda na obecne czasy
Julka19602
10 października 2022, 16:06Dla mnie nierealna kwota na zakupy nawet dla 2 osób. A gdzie warzywa, owoce, różny nabiał? Może miałaś zapasy w domu a te zakupy to tylko uzupełnienie?.
beutyheart
10 października 2022, 16:20Trochę miałam starych zapasów-borówki z piątku i kiełbasa z mrożenia. To eksperyment. Ucze się gotować oszczędnie i zobaczę, co musze kupować, co w domu musi być i łączna kwota wszytskiego.