Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 27


a: 84,3 kg  -0,3kg

Teraz muszę się przyzwyczaić do letniej opuchlizny. Niestety w zeszłym roku było to samo podczas upałów.I tak do września. I widzę że to niezależne od ilości węglowodanów w diecie, wczoraj nie przekroczyłam 100g a dzisiaj też jestem napompowana pomimo - 300g na wadze.

Śniadanie: jajka majonez, pomidor, ser kaszubski z czarnuszką, krakowska sucha, szczypiorek

Obiad: pizze na bakłażanie z salami , truskawki i kawa latte.

  • YouWantYouCan

    YouWantYouCan

    15 czerwca 2020, 00:29

    Jak zwykle na talerzu wypas ...muszę chyba czytać Twoje pamiętniki tylko po obiedzie ;) nigdy wcześniej;) A co do opuchlizny ...U mnjie to dopiero - nogi mam jak dwie kłody ...kłodofilary hiii..nie wiadomo gdzie kończy się lydka a zaczyna i udo ;)

    • beutyheart

      beutyheart

      15 czerwca 2020, 06:28

      Byle do września pod tym względem :)

  • Passifloraaa

    Passifloraaa

    15 czerwca 2020, 00:01

    Jak zobaczylam Twoje sniadanie to zglodnialam. Baklazan tez super!🤪

    • Passifloraaa

      Passifloraaa

      15 czerwca 2020, 00:02

      ...i gratuluje spadku wagi oczywiscie!😊

    • beutyheart

      beutyheart

      15 czerwca 2020, 06:28

      Dzięki :)

  • Malgosiat

    Malgosiat

    14 czerwca 2020, 11:06

    tak opuchlizna niestety daj się we znaki prawie każdemu trzymaj się dzielnie

    • beutyheart

      beutyheart

      14 czerwca 2020, 11:26

      Zapomniałam o tej letniej przypadłości. Dzięki.

  • new_balance

    new_balance

    14 czerwca 2020, 08:57

    Hej :) Opuchliznę to chyba ma większość kobiet latem. Mi często puchną dłonie i stopy w upały. Nawet najwygodniejsze buty mnie obcierają. Pysznie wyglądają Twoje posiłki. A masz zdjęcie/przepis tej pizzy na bakłażanie? brzmi ciekawie.

    • beutyheart

      beutyheart

      14 czerwca 2020, 11:28

      Zdjęcie jest kilka wpisów dalej, może wstawię wieczorem też. Prosto się robi: bakłażan pociąć na plastry posolić niech puści soki umyć osuszyć posmarować pędzlem olej i na to ser mozarella tary a reszta do woli i do piekarnika.

    • Janzja

      Janzja

      14 czerwca 2020, 21:38

      Może takiego bakłażana bym nawet przełknęła ze smakiem :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.