Ah długo mnie nie było... wiem wiem... ale też nic mi się nie chciało mam za sobą przeprowadzkę i znowu mieszkam u mamusi... nie jestem tym faktem zachwycona, ale muszę to przeczekać i wkrótce uciekam do Rzeszy nie wiem co tam będę robić, bo nie znam niemieckiego, ale nie chcę żyć z moim pięknym osobno. Zamówiłam sobie "Niemiecki dla bystrzaków" to może zabłysnę i nauczę się podstaw sama ważne, że umiem się przedstawić i powiedzieć, że nie mówię po niemiecku... reszta przyjdzie sama
Jeśli chodzi o wagę... to właśnie ona sprawiła, że się odzywam, bo w końcu przekroczyłam tę pieprzoną dziewiątkę w Krakowie waga mi się wahała, ale za cholerę nie umiałam mieć ósemki z przodu, a teraz się doczekałam od mojego kochanego dostałam karnet na basen, to w sobotę już o 7 rano pływałam, żeby stłamsić kaca mam też karnet na zumbe step raz w tygodniu i jak jest miejsce to zabieram się z koleżanką na aqua aerobik trochę ruchu jest i nie jem wieczorami... w ogóle mniej jem nie mogę się doczekać jak się wypogodzi, bo trzeba przepędzić moją kochaną Electrę pierwszą jazdę w tym roku już miałam w Wielkanoc i byłam z tego powodu mega szczęśliwa jak będzie słoneczko to mam zamiar przepędzić koleżankę do Turawy, czyli w tą i z powrotem około 40 km (o ile nie pobłądzimy )
Wczoraj miałam mega kryzys... stwierdziłam, że na co mi to wszystko - nie chcę pisać tej przeklętej magisterki, nie umiem schudnąć, nie wiem co z tymi Niemcami... ale nawet szybko mi przeszło. Te wszystkie rozkminy miałam czytając "Tylko razem z córką".
Przy historii zawartej w tej książce moje problemy to pikuś. Wzięłam więc kartkę i napisałam: "do czerwca nauczyłam się niemieckiego, schudłam i napisałam pracę magisterską" teraz muszę zrobić wszystko, żeby to była prawda...
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 12:53Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
Iuventas
12 kwietnia 2016, 11:57Podstawą sukcesu jest pozytywne nastawienie i skoro uwierzyłeś w swój sukces, to teraz już będzie z górki :)
Iuventas
12 kwietnia 2016, 11:56Komentarz został usunięty