Cześć dziewczyny :))
*
długo się nie odzywałam... nie zrobiłam podsumowania 4 miesiąca (5 września)
jak mi idzie?
średnio... niby diety się trzymam, a efekty są mało widoczne. Wiem, że nie będę chudła tak szybko jak na początku, ale... jestem trochę rozczarowana.
*
tak było (nie mam zdjęcia całej sylwetki, bo wtedy robienie zdjęcia wywoływało u mnie płacz - brzuch jak u świętego Mikołaja)
*
* tak jest ( a w sumie było 5 września)
Kilka osób mówiło że schudłam, a ja jestem rozczarowana, bo nie jestem w tym punkcie w którym chciałam się znaleźć.
*
Jedyną dobrą wiadomością jest to, że chyba pokonałam słodyczowy nałóg. Tak tak, już od 4 miesięcy i 11 dni nie zjadłam NIC słodkiego. Żadnych lodów, chipsów, fastfoodów, alkoholu...
Jak myślicie, na ile kg wyglądam obecnie? Mój wzrost to 172 cm, a nie mam wagi. Jestem ciekawa waszej opinii.
hepiolcia
21 września 2015, 19:32Piękna metamorfoza, bardzo motywująca! Podziwiam za wytrwałość i tak długą wstrzemięźliwość ;) trzymam kciuki za dalsze sukcesy :)
Caffettiera
18 września 2015, 18:58jakoś max 65? :D Wyglądasz super! Nic słodkiego, szalona! Nie jestem jakąś mega fanką słodyczy, ale żeby nc nie dotknąć przez 4 miesiące to i tak wyzwanie !
smoczyca-bez-ognia
17 września 2015, 10:28wyglądasz wspaniale! jakie ćwiczenia wykonywałaś i ile ćwiczyłaś?
betterthanyesterday
17 września 2015, 11:28dziękuję :) w sumie tylko jazda na rolkach, zazwyczaj 1 góra 2 godziny dziennie ^^
margolix
16 września 2015, 21:57na moje oko 64 kg :)
spelnioneMarzenie
16 września 2015, 19:20gratuluje samozaparcia :) trzeba brac z ciebie przyklad ;-) na moje oko tak 60/59 kg
megan292
16 września 2015, 15:2565 kg?
madzix21
16 września 2015, 13:04Wyglądasz świetnie ! Gratulacje :)
betterthanyesterday
16 września 2015, 19:46Dziękuję :)