Hej..napiszę Wam tylko że poległam...wytrzymałam miesiąc,schudłam kilogram,uznałam że to za mało i najadłam się tego wieczora po ważeniu się ..i następnego..i następnego ..i następnego...i popłynęłam..
Żałosne wiem...nic więcej nie napiszę.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
liliana200
21 grudnia 2013, 21:40Odpuść sobie na parę dni, nawet do końca roku. Ułóż sobie jakiś plan a z nowym rokiem zacznij z nową siłą i będzie dobrze. Co było to było się nie odstanie.
Wiyue
20 grudnia 2013, 22:12A właśnie, że napiszesz! A wiesz co?- że powróciłaś na dobre tory!
katarinaa221990
20 grudnia 2013, 22:04ja też wiele razy tak miałam i co? pomyśl, że w ten sposób możesz nabawić się większych problemów niż masz teraz. poszperaj w necie sobie na temat otyłości, najlepiej z przykładami, wypowiedziami osób, których to dotyczy, jak wygląda ich życie? wtedy zrozumiesz, że ty masz o wiele łatwiej niż oni....