Dzień pierwszy i od razu zawaliłam sprawe, a miało być bez słodyczy, ale kto by się tego spodziewał ( oczywiście prócz mnie ) ;D
Poskacze sb dzisiaj troche na skakance, może spale część tego pysznego ptasiego gówienka, jak to pięknie by ujął mój tato. Cieszę się, że zleciało mi troche wagi, fat iż szału nie ma i dupy nie urywa, ale mnie to cieszy ;P
A to jedna z moich ulubionych piosenek ;) mam nadzieje, że wam się też spodoba :)
Laurka93
4 czerwca 2013, 14:254 ptasie mleczka to 200 kcal, poćwiczysz i powinno się rozejść po kościach :)
OdPoniedzialku
4 czerwca 2013, 14:22U mnie tez ptasie mleczko, leży na stole w kuchni i kusi :D ale dzisiaj się trzymam twardoo.. dasz radę :)
zgrabna23
4 czerwca 2013, 14:21łee 4 ptasie mleczka nie robi tragedii. Nie przesadzaj, poćwiczysz i wszystko będzie git;) nie ma się co załamywać już na początku, Wstajesz i dajesz czadu mała;)