I śniadanie: 2 kromki chleba razowego z wędliną i ogórkiem
II śniadanie: kefir (200 ml)+ banan cały (chociaż w przepisie miałam pół)
Obiad: warzywa na patelnię z bakłażanem grillowanym, i ryżem
Podwieczorek : owsianka Activia
II podwieczorek : duża garść orzeszków ziemnych (oczywiście niesolonych)
Kolacja: 2 kanapki z tuńczykiem i ogórkiem (po tuńczyku meeeega zgaga)
Wypite: 2 szklanki wody mineralnej, 2 herbaty puerh, 1 kawa inka z kropelką mleka
Przejechałam na rowerku: 31 minut, spaliłam 545,1 kcal, i przejechałam 15,4 km.
Postawiłam na zwiększenie pulsu i pod koniec jechałam nawet 36 km na godzinę .
Trochę poćwiczyłam z tym Damianem na ćwiczeniach dostępnych tutaj, ale takie nudy, ze nawet mnie nie rozgrzał porządnie. Czasu mi zabrakło na zrobienie brzuszków.