Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dietka działa na mój organizm


trzymam się jakoś z tym zdrowym odżywianiem.

Dopiero teraz odkryłam co to jest fasola mung, kiełki soczewicy i cieciorki, staram się je jeść wmawiając sobie jakie sa pyszne. Waga jednak pomimo trzech tygodni waha się między 75 a 76 kilo, jednak nie poddaję się, zabieram jedzenie do teściowej, staram się nie kusić na małe grzeszki. Nie tyję, ale tez spektakularnie nie chudnę winą jest chyba to że pozwalam sobie na piwko (bo przecież wszystkiego nie można sobie odmawiać) i ograniczyłam palenie papierosów do 1 dziennie, moje śniadanie składa się przeważnie z dwóch kanapek z chleba razowego z chudą wędliną i ogórkiem, kefirkiem mojej roboty (wrzucam dwa kefiry duże, sypię musli, otręby, słonecznik, banana i pomarańczę albo ananasa, ) miksuję blenderem i mam taki koktajl na dwa dni. Na obiad przygotowuję sobie klopsiki które formułuję z mięsa mielonego wieprzowe- wołowego, albo z kurczaka, do tego dodaję warzywa na patelnię (oczywiście robię je w parowarze), w godzinach późniejszych skubnę sobie czasami jakiś owoc, a na kolację zjadłam trzy kanapki z chudziutką wędliną, roszponką i zielonym ogórkiem. Tak sobie sama powymyślałam, ale widocznie jem zdrowo ale za dużo. 

Dziwne jest dla mnie to, że obżerałam się i jadłam tłusto i waga była podobna. Czasami ale niecodziennie pozwalam sobie na kawkę 3 w 1. Nie mogę się powstrzymać zwłaszcza jak mam muła i odczucie niedocukrzenia.


Z takich nowości co u mnie to mąż mnie wkurza (tak w ogóle to waży już około 108 kilo). Zważył się ale wagi nie zdradza, wiem że nie ma już możliwości takiej żeby usiadł po turecku jeśli sobie nogi nie podwinie ręką, nie ćwiczę. Nie chce mi się ćwiczyć. Od wieków nie jadłam jajecznicy, nie ciągnie mnie do tłustego, pani Ewa jak gotowała tak gotuje, ale mnie to już jakoś nie rusza. Przede wszystkim nie ciągnie mnie do tego, żeby zgrzeszyć, ale kasy to kosztuje, niestety, same pierdoły nawet kupowne w biedronce czy lidlu sporo kosztują.

Dobrze , dzisiaj na tyle, odezwę się niedługo.
  • GloriaM

    GloriaM

    14 lutego 2014, 02:27

    Wyglada ze odzywiasz sie w porzadku, dorzuc jeszcze troche cwiczen i PIJ DUZO WODY - to pomaga! A poza tym trzymam kciuki za wage w dol! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.