az sama jestem zdziwiona bo jakiś wstręt do jedzenia nabrałam co zjem to boli mnie brzuch albo mam zgagę, ze zgagą męczę się jakieś pół roku, ale teraz jakoś nawet nie wiem co wybrać do jedzenia, dzisiaj zrobiłam pierś z kurczaka w ziołach w parowarze, ale i tak jej nie zjadłam bo jakiś ścisk w żołądku, albo stres, albo nie wiem co, może tez mam tą lamblię, jak będę wysyłaal za miesiąc małemu znowu te wyniki to swoje też wyślę,lek podałam Małemu,ale całego nie połknął, widze jednak ogromną poprawę w zachowaniu, siedzi przy stole, dzisiaj takiego kota narysował że byłam w szoku, to znaczy nie było to może arcydzieło,a el bez podpowiedzi można bylo dostrzec że jest to naprawde kot, zbieram sobie takie ekstra rysunki które mi się bardzo podobają ale zaraz będę musiała utworzyć segregator nowy, bo w starym nie będzie się już mieścic. Wyjątkowo jak nigdy czekam na ten piątek żeby się zważyć, ale jakoś za łatwo to idzie może jestem taka słaba i obolała przez miesiączkę. Nawet przed miesiączką byłam jakaś dziwnie wyssana a nie opuchnięta. Śnieg u nas sypie, mało zjadlam, ale głodu nie odczuwam, apetytu też nie, co zjem to mnie muli, gdyby nie to, ze mam okres to objawy typowo ciążowe. Kiedyś chyba w ,,Przyjaciółce" czytałam taki artykuł, że kobieta połknęła tasiemca celowo i strasznie dużo schudła, ale bardzo jej sie to odbiło na zdrowiu, przede wszystkim na jej układzie pokarmowym, ja mam takie bolesci dziwne brzucha, ale oczywiście połknęłam to świństwo nieświadomie. Apeluję do wszystkich matek małych dzieci, myjcie im rączki po każdej wizycie w przedszkolu, piaskownicy i ubikacji, to cholerstwo jest tak łatwo złapac a tak ciężko wytępić, zwłaszcza ze ten metrodinazol czy jak się to pisze w ogóle jest nie do podania dziecku w żadnej herbatce ani soku bo tak cholerstwo goryczki dodaje że tragedia i jak Wasze dziecko się uskarża na jakiekolwiek dolegliwosci żoładkowe ( mój się nie użalał) to nie lekceważcie tego i każcie lekarzowi dac skierowanie na badanie kału, ale z trzech próbek a nie z jednej, bo u nas w szpitalu nic nie wyszło,a wyszło w Warszawie w instytucie weterynarii. Dobra już nie przynudzam trzymajcie się . A tak ta cholera wygląda pod mikroskopem:
Ohydnie, prawda?
martyniunia
19 lutego 2013, 23:57masz faktycznie objawy ciążowe, walnij sobie testa co Ci szkodzi ;-) a co do tej paskudy na dole to bleeeeeeeeeeee paskudztwo niesamowite
radomszczak
19 lutego 2013, 23:51Prawda :) A moja mama do 4go miesiąca ciąży miała krwawienia przy obojgu dzieciach, także to, że masz okres nie znaczy, że nie możesz być w ciąży moja droga. Uspokój sumienie, bo już od dłuższego czasu zagadujesz na ten temat, kup test. 10 zł to nie majątek :) Ja robiłam dwa miesiące po porodze, bo mnie marwił brak miesiączki :) A potem zrobiło mi się tak lekko na serduszku :)