Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hura :)


Pierwszy tydzień za mną. pilnuję diety, nie podjadam i nie jestem głodna. No może troszkę wieczorem, bo późno chodzę spać. Ale wtedy piję wodę i jest ok. Ćwiczę w domu, maszeruję na dworze i staram się zwiększać swoją aktywność fizyczną, bo dotąd było to jedynie wyjście na zakupy i prace domowe. Zapał jeszcze jest :))
  • beatris64

    beatris64

    12 marca 2012, 23:53

    A co łykasz? :)

  • tyskaja

    tyskaja

    12 marca 2012, 09:41

    właśnie o dziwo nie czuje głodu wogóle :) Sama jestem pod wrażeniem, bo zwykle to robiłam wycieczki do kuchni co i rusz i to nie tylko z powodu głodu w żółądku, ale też z głodu w mózgu. wydaje mi się że to dzięki temu suplementowi, który łykam :)

  • beatris64

    beatris64

    11 marca 2012, 21:24

    Dzięki dziewczyny. Wasze wsparcie to połowa sukcesu ;)

  • dorotka70

    dorotka70

    11 marca 2012, 11:31

    Najważniejsze, że jest zapał, reszta to pikuś :))

  • tyskaja

    tyskaja

    11 marca 2012, 10:38

    i oby był zawsze ;) pozdrawiam :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.