hejka
W ciągu 10 dni udało mi się schudnąć 1 kg. Wiem żadna rewelacja ale się cieszę.
W końcu dieta zaczęła się układać. Ćwiczę również regularnie i fakt źr miałam się zmierzyć dopiero za jakiś czas ale dziś sięgnęłam po centymetr by zobaczyć czy cis leci. No i z tali poszło 3 cm a z brzucha 4 cm :) to dodało mi większego powera :)
Co do programu bikini. Ogólnie nigdy nir lubiłam treningów Ewki bo mnie nudziły ale ten mi się spodobał. Jest energiczny i napewno nie nudny. Jak narazie za mną 3 dni ćwiczeń z tym programem. Mam zamiar ćwiczyć przez cały miesiąc i zobaczyć jakie będą efekty. Ewa obiecuję że już po 10 treningach zaczną być widoczne. Pocwiczymy, zobaczymy :)
W końcu chyva Znalazłam trening dla siebie który mogę robić w domu. Jest mega męczący. Kończę cała mokra i zmęczona ale zadowolona.
Nadal czekam aż śnieg stopnieje by zacząć nareszcie jeździć rowerem.
Ahsen
22 marca 2016, 21:02Każdy spadek jest dobry. Gratulacje :) Też z niecierpliwością czekam na wiosnę aby wyciągnąć rolki :)
angelisia69
22 marca 2016, 14:34obwody sie licza,na poczatek to nawet i waga moze wzrastac,poki miesnia sie nie przyzwyczaja do treningu.Zycze powodzonka
Nattiaa
22 marca 2016, 08:26też ćwiczę bikini, a powiedz mi jak wygląda twoja dieta? co jesz przez cały dzień?
beatka2789
22 marca 2016, 09:45u mnie to poprostu MŻ czyli mniej żreć, do tego około 2-3 l wody dziennie, słodyczy unikam, chociaż zdarzy się jakieś ciastko jedno, przede wszystkim jak najwięcej warzyw, pieczywo tylko jedna kromka na śniadanie a obiady mam w szkole więc staram się wybierać coś co jest zdrowe i mało kaloryczne
rukolla
22 marca 2016, 08:02Obwody są najważniejsze. Powodzenia:-)
beatka2789
22 marca 2016, 09:45dzięki :) kiedyś patrzyłam tylko na wagę ale teraz cieszę się ze zawsze jednak jakieś pomiary robiłam