ale to w takiem kilogramowym sensie.....
My świętowaliśmy od soboty, mieliśmy gości
no i tak przybyło mi aż 1,2
wczoraj trochę ruchu było, bo byliśmy na rowerach, później chłopaki biegali na boisku to ja obok na siłowni podwórkowej się powyginałam, no i do tego wieczorem hula hop
a dziś wracam do Turbo wyzwania... za mną już 4 treningi, a zostało 17 dni do wyjazdu do PL, trzeba wykorzystać je jak najlepiej :)
Grubaska.Aneta
11 maja 2015, 00:10Hej kochana a co tu taka cisza ?:/
nieznajoma-ona
9 kwietnia 2015, 13:00też ostatnio polubiłam turbo wyzwanie :) po świętach nawet nie wchodziłam na wagę :P
Grubaska.Aneta
7 kwietnia 2015, 11:24Szybko przyszło szybko pojdzie bo nie wiele Podskoczyla waga.