uderzy chłopu memu do głowy. No tak to on jeszcze w życiu nie miał.....miesiąc mnie nie będzie. Cisza, spokój...zarobi się na śmierć. Właśnie odebrałam skierowanie od 3 stycznia jestem w Kołobrzegu, sanatorium wygląda aligancko, najbardziej mnie cieszy ...basen :). Wracam 24 a 25 już jadę do Krakowa wracam 28 a 29 zaczynam rehabilitację. No takiego hardcoru to i ja nie pamiętam. A tak poza tym ...to sobie zafundowałam " bogate" Mikołajki - kupiłam bilety na koncert Diany Krall ( czekałam na nią kilka lat) i jeszcze raz na Hausera. Tak , że od maja do połowy lipca będę w Krakowie co dwa tygodnie :D :D Zima się u nas zrobiła jak należy. Śnieg padał od piątku, w niedzielę miałam jechać do Królewskich Źródeł, nastawiłam budzik, nawet wstałam o 6 i pomyślałam że ....12 km po nieodśnieżonych drogach to za chińskiego boga nie przejdę. Obudziłam Szczeżuję a on pyta , gdzie cię zawieźć do Źródeł czy może w góry świętokrzyskie . I tu zadziałała moja bystrość umysłowa i odpowiedziałam " w świętokrzyskie" . Pojechaliśmy, śnieg sypał cały czas, droga piękna, lasy przy trasie też. Pojechaliśmy do Zagnańska do Bartka i powiem wam, że przeszłam kawałeczek może jakieś 400 m i ledwie lazłam po tym świeżym, niedeptanym śniegu ( no bo było przecie rano ...przed 9) i się upewniłam, że gdybym pojechała do Królewskich Źródeł to a) nie zaszłabym daleko po tak głębokim śniegu b) po niedalekim spacerze buty byłyby mokrzusieńkie a stopy odpadałyby mi z zimna. Pofociłam i wróciłam do Ferdka i pojechaliśmy ( jak to mamy ostatnio w zwyczaju ) przez zadupia ( czyli opłotki) no i jechaliśmy przez Świętokrzyski Park Narodowy - przez puszczę jodłową ...bajka. Nawet małż dwa razy zajęczał z rozkoszy i wyrzekł " przepięknie" , tak że wycieczka udana, choć buty i nogi mokre, ale przynajmniej w autku mi nie odmarzły. Jutro lecę na zaprzysiężenie ławników w sądzie. Ciekawe czy wrócimy " do pracy". Choć na razie z racji sanatorium to mi niepilno do fotela ławniczego :) . Teraz zapraszam was w śnieżne ostępy.
No to miłego dnia wszystkim. Ahoooooooooooooooooooooooooj.
Ps. I nie zapomnijcie, że ten co to się będzie dzisiaj tłukł po nocy, to nie duch tylko świetny Mikołaj i lepiej, żeby nie wpadł do was z pustymi rękami.
efka55
6 grudnia 2023, 20:23Zazdroszczę koncertu. Mi udało się dostać na Noworoczny Koncert Wiedeński w Łodzi. W Kołobrzegu byłam w Sanie. Też było OK.
Jewcia27
5 grudnia 2023, 19:02Piękne zdjęcia, znajome okolice .Beatko udanych wojazy ,serdecznie pozdrawiam 😊
Beata465
5 grudnia 2023, 20:58Dziękuje ....z Zagnańska przez Psary, Wąchock...do Bardzic i do domu :)
61HaKa
5 grudnia 2023, 18:18Przepiękny ten las zimą, ach....
Beata465
5 grudnia 2023, 20:57Oj tak....oj tak.
PACZEK100
5 grudnia 2023, 16:10Piękne widoki:) zazdroszczę takiego "urlopu" od meza;)
Beata465
5 grudnia 2023, 16:45Jeśli chodzi o " urlopy od siebie" to oboje doskonale sobie z tym radzimy. Przyznam szczeże że nie zniosłabym 3 tygodni w sanatorium z mężem ( własnym :D), zresztą wicewersalka, o tym właśnie rozmawialiśmy rankiem , tocząc tradycyjne " rozmowy wewnątrzferdkowe.
Beata465
5 grudnia 2023, 16:45Jeśli chodzi o " urlopy od siebie" to oboje doskonale sobie z tym radzimy. Przyznam szczeże że nie zniosłabym 3 tygodni w sanatorium z mężem ( własnym :D), zresztą wicewersalka, o tym właśnie rozmawialiśmy rankiem , tocząc tradycyjne " rozmowy wewnątrzferdkowe.
tara55
5 grudnia 2023, 16:05Pięknie... :)
Beata465
5 grudnia 2023, 16:43Baśniowo było ...baaaaaśniowo ( i bezludnie, co doceniam coraz częściej).
Kasztanowa777
5 grudnia 2023, 14:25Piekne widoki i piekne zdjecia, takie bez koloru. Nasze polskie morze zima potrafi byc piekne, zazdroszcze wyjazdu, pozytywnie zazdroszcze, wiadomo przeciez :)))
Beata465
5 grudnia 2023, 16:42Aniu ...one były w kolorze :) . Fakt, zupełnie wyszły jak czarno białe ...słonka niet, cały czas śnieżyło i efekt black and white...i jakoś mi się spodobała ta kolorystyka :)
Julka19602
5 grudnia 2023, 14:18Piękna miałaś wycieczkę w zimowych klimatach. Zdjęcia cudne, ale w rzeczywistości jeszcze jest piękniej. Super ze masz sanatorium z basenem. To połowa sukcesu w czasie rehabilitacji. Ja ostatnie dwa pobyty bez basenu i dało się odczuć niedosyt. Pozdrawiam:)))
Beata465
5 grudnia 2023, 16:40Basen wygląda ( na zdjęciach) na niesolankowy ( bo taki miałam ostatnio) bardzo mnie interesuje pływanie. A miejsce nie nazywa się sanatorium tylko " Centrum Zdrowia i Relaksu" :D
kubala03
5 grudnia 2023, 12:50Trzy tyg wolności....to działa w obie strony.....nie tylko męża 🤣🤣🤣🤣🤣 Zima cudownie urokliwa!❄️❄️❄️❄️
Beata465
5 grudnia 2023, 16:39A wiesz...ja tam jestem wolna kiedy tylko mam ochotę , on będzie miał ...ciszę ( zatęskni do mego głosu...i mych komentarzy :D :D )
kitkatka
5 grudnia 2023, 12:21Szczeżuja odetchnie, hi hi hi. U mnie Mikołaj już był i zostawił infekcję. Da mnie sanatorium byłoby wyjątkową karą ale ja jestem dziwaczka. Zimy też nie znoszę. Buziol
Beata465
5 grudnia 2023, 16:38Kobieto ...toż ja zabiegi przeżyję ....ale ile spacerów przede mna , zdjęć a i mam nadzieję z dawno nie widzianą znajomą napić się wina :D ( ona miejscowa to może do domu popełznąć)
mada2307
5 grudnia 2023, 11:49Zima jest piękna! Ta prawdziwa, nie kalendarzowa.
Beata465
5 grudnia 2023, 16:37Oj tak....nawet mi te mokre od śniegu buty nie przeszkadzały :)
Alianna
5 grudnia 2023, 11:38Szykuje Ci się piękny czas, nie ma co 😁
Beata465
5 grudnia 2023, 16:36Jestem tego samego zdania :D