wrzucam ...
Proszę bardzo, wrzucam ...wspomnienie po pączkach. Było ich 52, zostały pożarte ( ostatni samotny złoty pączuś zniknął w małżowskiej paszczy dzisiaj rano) , przyszła sąsiadka, małż wywiózł, ona wyniosła dla córki, Długoręka wpadła wieczorem zmarznięta ten pożarła, zabrała pojemniczek dla swoich węży wysokogatunkowych, elastycznych, ja dzisiaj rano zawiozłam obiecane pączki do księgowej i spokój ...do następnej soboty, kiedy to zjedzie Paszczur Pierwszy z mężem oraz synkiem. I znowu od 5 30 będę uskuteczniać produkcję. A potem ( tak jak dzisiaj) ...tort bezowy tiramisu..i też już mam umówionych na jutro gości, którzy pomogą " zutylizować" kuśbę. Rano pojechałam ( małżem a jakże w te i we w tę) do księgowej...kurcze, niby termometr wskazywał - 13 , ale odczuwalna -24, wiuwał okrutnie zimny ba, lodowaty wiatr. Zatem chłopina wywalił mnie pod mini galerią, gdzie wpadłam po smakoszki dla psin, ramki na zdjęcia ( wreszcie oprawiłam prezent na dzień babci i dziadka) i przywlokłam się do domu. Pogoda cudna, słońce jak malowane, ale zimnica taka ...że mało mi słuchy nie odpadły, a przecież to tylko kawałeczek. Ale, w ramach poobiedniego spaceru, zapraszam na sesję zdjęciową.
Zatem miłego popołudnia i całego weekendu, szczególnie, że to taki trochę niezwykły weekend...świąteczny . Do miłego. Ahoj!
Alianna
13 lutego 2021, 14:37Jest zima, nie da się ukryć :-))) Buziak popączkowy :-))))
Beata465
13 lutego 2021, 14:46oj,....może być niezbyt wesoło , małż oznajmił, że deszcz ze śniegiem pada ...a tu mróz za pasem....
parla32
13 lutego 2021, 08:55Najlepsze są pączki z lukrem! Piękne fotki😘
Beata465
13 lutego 2021, 09:08Nie lubię innych i dlatego ...lukruję :D . Dziękuję, miłego dzionka
CzarnaAgaa
12 lutego 2021, 20:27Boskie...pączusie i widoczki 🤩
Beata465
12 lutego 2021, 20:59dziękuję ...co tu mówić...trening czyni mistrza :D
kitkatka
12 lutego 2021, 17:15Takiego pączka to może i ja bym pożarła ale tylko na świeżym powietrzu, hi hi hi. U mnie już prawie wiosna. Sobota i niedziela będzie topniejąca. Na szczęście. Chłop w końcu do pracy pójdzie. Zwariować można. Siedzi i powietrze psuje w domu. Buziol
Beata465
12 lutego 2021, 19:00moje ponczki :P można jeść wszędzie ...a mój cały czas pracuje i dobrze, wczoraj mnie pouczał jak mam robić pączki uszkodzę go kiedyś za te " podkuchenne" rady, już mu kiedyś powiedziałam, że gdyby był synem pałacowej kucharki to ....co innego ;) miłego początku weekendu
kitkatka
12 lutego 2021, 21:19Nie można. Pączki są smażone i śmierdzą, hi hi hi. Dlatego na świeżym powietrzu otwiera się takiego delikwenta, wyżera mu wątpia czyli marmeladę (najlepiej z róży) a resztę porzuca w krzakach. Mój na szczęście nie miewa takich pomysłów bo nie ma pojęcia o gotowaniu. Ewentualnie jajecznicę. Za to targa zakupy. Buziol
Beata465
12 lutego 2021, 21:51mojego się nie porzuca...a konsumować go możesz sobie jak chcesz
kitkatka
12 lutego 2021, 23:23Mój też pracuje ale na zewnątrz. Jak mróz to statki się nie myją i zaganiają go do napraw sprzętu albo wyspania się w pracy. To jednak w domu lepiej. Nienawidzę zimy. Jakbym miała swój pokój to byłoby mi obojętnie. A tak to mi tu smrodzi albo piwem albo jakąś opiekaną kiełbasą. To nie na moje astmatyczne oskrzela i płuca, hi hi hi. Potem się jeszcze pyta dlaczego ja tyle kaszlę. Bo mnie domowy smog dobija. Buziol
MagiaMagia
12 lutego 2021, 17:03Piekna ta zima na obrazkach a przy podziwianiu marznac nie trzeba :) U mnie wiatr rozebral osniezone drzewa i skradl bezwstydnie cala magie. Zostala tylko gololedz :(
Beata465
12 lutego 2021, 17:16u nas też już dzisiaj śnieg pod gałęziami a wczoraj i przedwczoraj tak mocno sypało
Campanulla
12 lutego 2021, 16:56Smakowite te kule, nie dziwię się, że poszły w lud. A u was podobno najzimniej, bo do wschodniej blisko.
Beata465
12 lutego 2021, 17:16a niech to piorun....byłoby cacy gdyby nie ten wiatr.